- Antyszczepionkowcy przebrani za budowlańców od dwóch dni niszczą radiowozy, atakują policjantów, rzucają butelkami i kamieniami i wykrzykują wulgarne hasła na temat szczepień. Sparaliżowali Melbourne, w tym główne arterie i mosty. Policja była zmuszona użyć gazu pieprzowego i granatów dymnych, pogrążając jedno z największych miast Australii w chaosie
- informuje "the Australian".
Today in Australia, construction workers stop work to protest COVID law. pic.twitter.com/CYnkEEiOMj
— Aaron Ginn (@aginnt) September 18, 2021
"The Guardian Australia" podał, że dziś rano protestowało około 2 tys. osób, z czego większość stanowili młodzi mężczyźni.
Shane Patton, komisarz policji w stanie Wiktoria, którego Melbourne jest stolicą, powiedział, że ma informacje o kolejnym dniu protestów. "Nie ujawnimy naszych taktyk, ale tym razem będą inne. Błagam, nie róbcie tego. Trzymajcie się z daleka" - zaapelował do potencjalnych demonstrantów.
Określił zachowanie antyszczepionkowców jako "haniebne". "Tłumy jak te są dla tchórzy, którzy chcą ukryć swoją tożsamość" - skrytykował osoby wywołujące zamieszki.
In Australia, another weekend and another protest against COVID law.pic.twitter.com/3RsPxonKLq
— Aaron Ginn (@aginnt) September 18, 2021
Pielęgniarki stanu Wiktoria apelowały do demonstrantów, by "przestali myśleć wyłącznie o sobie" - informował "the Australian".
Sektor budowlany może stanąć w obliczu kolejnych ograniczeń, w tym zawieszenia działalności. Władze stanowe ujawniły dane mówiące, że nawet na 73 proc. budów łamano obowiązujące przepisy antycovidowe.