Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Od dzisiaj zmiana ws. terminu drugiej dawki szczepionki. Ile trzeba będzie czekać?

"Pacjenci, którzy od dzisiaj przychodzą na szczepienie, będą słyszeli, że drugi termin jest wyznaczony po 42 dniach, jeżeli chodzi o szczepionkę mRNA, czy po 12 tygodniach, jeżeli chodzi o szczepionkę firmy AstraZeneca" - poinformował szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.

pixabay.com/WiR_Pixs

Dworczyk w TVP1 poinformował, że dziś do Polski dotarło ponad 740 tys. szczepionek: firmy Pfizer i firmy AstraZeneca.

"Czy kolejne dostawy będą w Polsce o czasie, czy będą w takich wolumenach, w jakich zostały zapowiedziane? Tego oczywiście nie wiemy"

- dodał minister.

"Ostatnio mieliśmy kolejną skasowaną i odwołaną dostawę AstryZeneki, więc trzeba się liczyć cały czas z różnego rodzaju zawirowaniami. Natomiast deklaracje producentów dotyczące II kwartału są bardzo optymistyczne. Jeżeli zostałyby zrealizowane to w II kwartale mielibyśmy bardzo duże przyspieszanie, jeśli chodzi o tempo szczepień w Polsce"

- podkreślił szef KPRM.

Pytany, czy 740 tys. szczepionek oznacza 740 tys. zaszczepionych osób, czy ta pula zostanie podzielona na dwa, Dworczyk przypomniał, że od poniedziałku zmieniają się zasady dotyczące szczepień. Jak zaznaczył, druga dawka przy szczepionce AstraZeneca ma być podana po 12 tygodniach, a Pfizer po 42 dniach. Minister podkreślił, że te zmiany będą dla pacjentów nieodczuwalne.

"Pacjenci, którzy od dzisiaj przychodzą na szczepienie, będą słyszeli, że drugi termin jest wyznaczony po 42 dniach, jeżeli chodzi o szczepionkę mRNA czy po 12 tygodniach, jeżeli chodzi o szczepionkę firmy AstraZeneca"

- zaznaczył szef KPRM.

Dworczyk poinformował także, że od poniedziałku rozpoczyna się "doszczepianie" osób z grupy zero (medyków), które dotąd się nie zaszczepiły. "Chcielibyśmy w ciągu dwóch tygodni dokończyć szczepienie grupy zero" - dodał.

"Mamy do niedzieli, do wczoraj, blisko 90 proc. z tych nauczycieli, którzy się zgłosili, zaszczepione. Jeszcze w ciągu tygodnia będziemy chcieli dokończyć szczepienie nauczycieli, więc w perspektywie dwóch tygodni zakończymy szczepienie dwóch ważnych grup"

- zapowiedział minister.

"11 marca rozpoczynamy zapisy dla rocznika 1952, czyli wszystkie osoby, które od 1 stycznia do 31 grudnia 1952 roku się urodziły. Wszyscy 69-latkowie od godz. 6.00 11 marca mogą za pośrednictwem linii telefonicznej dedykowanej zapisywać się na szczepienia. Oczywiście namawiamy też do wykorzystywania zapisów przez internet wykorzystując drogę sms-ową. Też można skorzystać z zapisów w punkcie szczepień"

- przypomniał minister.

Szef KPRM był także pytany o dopuszczenie na europejski rynek szczepionki Johnson&Johnson. "Namawiamy UE i pan premier wielokrotnie postulował, żeby wszystkie procesy i procedury związane z rejestracją szczepionek były traktowane w sposób priorytetowy, żeby nie było żadnych opóźnień" - zaznaczył.

"Wiemy, że w tym tygodniu jest szansa, żeby EMA, czyli Europejska Agencja Leków, zarejestrowała szczepionkę firmy Johnson&Johnson. Być może nastąpi to 11 marca i to jest dobra informacja. Jeżeli by tak się stało, to w II kwartale moglibyśmy liczyć, mówię tu o Polsce, na spory wolumen tych szczepionek, a przypomnijmy: jest to szczepionka jednodawkowa, więc prostsza i szybsza w podaniu"

- podkreślił Dworczyk. 


Prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski poinformował, że na środę, lub czwartek jest szykowana dostawa ok. 200-210 tys. dawek szczepionki firmy Moderna.

Kuczmierowski był pytany, czy Polska otrzymała gwarancję od firmy Moderna, że szczepionki dotrą w tym tygodniu do kraju.

"Nie, ostatecznym potwierdzeniem dla nas jest informacja o tym, że szczepionki wyjechały. To zwykle odbywa się na 12 godzin przed zaplanowanym terminem ich odbioru" - powiedział.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl,

#szczepionka #koronawirus

albicla.com@beatamankowska