Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent Andrzej Duda podpisał budżet na 2025 r. oraz przesłał część przepisów do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej • • •

Nowy Jork wprowadzi zakaz wychodzenia z domu? „Władze przygotowują się na najgorsze”

Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio rozważa wprowadzenie zakazu wychodzenia z domu, a władze federalne przyślą specjalny statek szpitalny. Choć rośnie liczba zachorowań na koronawirusa, mieszkańcy miasta nie panikują. – Jesteśmy w fazie oczekiwania – mówi Maciej Rusiński, przewodniczący Klubu „Gazety Polskiej” w Nowym Jorku.

Nowy Jork / pixabay.com/LNLNLN

We wtorek potwierdzono 814 przypadków zakażenia koronawirusem w Nowym Jorku, natomiast w całym nowojorskim stanie liczba ta wynosi 2914. Liczba ofiar koronawirusa w całych Stanach Zjednoczonych wynosi obecnie 150. Najwięcej przypadków śmiertelnych przypadków zanotowano w stanach Waszyngton (68). W całym stanie Nowy Jork zmarło natomiast 20 osób a w samym mieście 12 osób.

- Sytuacja jest rozwojowa w złym kierunku. Władze przygotowują się na najgorsze, jesteśmy w fazie oczekiwania. Nowojorczycy obawiają się o kondycję systemu opieki zdrowotnej. Mieszkańcy nie są pewni, czy ten system jest przygotowany na gwałtowny wzrost liczby zachorowań

- mówi Maciej Rusiński, przewodniczący Klubu „Gazety Polskiej” w Nowym Jorku.

Burmistrz Bill de Blasio poważnie rozważa wprowadzenie zakazu wychodzenia z domu, który nie będzie obowiązywał tylko w szczególnych przypadkach. Decyzja może zapaść w najbliższych dniach.

W mieście już zamknięto wszystkie szkoły, kina, restauracje i bary. Przewidziano również kary dla właścicieli, którzy złamią zakaz otwierania swoich lokali. Grozi im m.in. aresztowanie. Władze poszczególnych dzielnic mają natomiast czuwać nad opieką dla niektórych grup mieszkańców. „Każda dzielnica jest zobowiązana do przedstawienia planu zapewniającego dzieciom pracowników opieki zdrowotnej oraz osobom udzielającym pierwszej pomocy odpowiednią opiekę” - czytamy w oświadczeniu Andrew Cuomo, gubernatora stanu Nowy Jork.

- Ludzie wykupują papier toaletowy, środki dezynfekujące itp., ale nie widać paniki. Zdecydowanie zmniejszył się ruch na ulicach. Wszyscy pracodawcy, którzy mają taką możliwość, organizują pracę zdalną

- podkreśla Maciej Rusiński.

Pomoc dla Nowego Jorku zapewnią również władze federalne. - Prezydent Donald Trump zapewni przysłanie statku szpitalnego USNS Comfort, który ma tysiąc pokoi i sale operacyjne - powiedział gubernator Andrew Cuomo podczas konferencji prasowej.

- Amerykanie bardzo obawiają się o kondycję finansową USA. Obserwuje się niespotykane spadki na giełdach. Główne indeksy straciły około 30 proc. Czegoś takiego nie było od kryzysu lat 30-tych. Tracą prawie wszystkie branże

- zauważa przewodniczący nowojorskiego klubu. Jak informują amerykańskie media, administracja Donalda Trumpa planuje przekazać 250 mld dolarów bezpośrednio Amerykanom w ramach pomocy w przetrwaniu epidemii. Środki mają być przekazywane w formie czeków w wysokości 1 tys. dolarów. Wypłaty mają być częścią gospodarczego pakietu stymulacyjnego o wartości biliona dolarów.

 



Źródło: niezalezna.pl

#koronawirus

Hubert Kowalski