Gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo zakończył w piątek serię trwających przez 111 dni konferencji prasowych poświęconych walce z Covid–19. Dokonaliśmy niemożliwego - ocenił. Zapowiedział, że od poniedziałku miasto Nowy Jork wchodzi w drugą fazę reaktywowania gospodarki.
W ciągu ostatnich trzech miesięcy dokonaliśmy niemożliwego
– powiedział Cuomo, porównując wysiłki do wchodzenia na stromą górę.
„To był Mount Everest społecznych wyzwań, 42 dni wspinaczki pod górę i 69 schodzenia po drugiej stronie. Każdy dzień ranił, był ciężki, przerażający i bolesny, ale naprawdę wierzę, że będziemy po tym lepsi. Wierzę, że już jesteśmy” – przekonywał.
Wskazywał na dalszą poprawę w walce z koronawirusem. Obecnie z powodu zakażenia tym patogenem przebywają w szpitalach 1284 osoby. Przeprowadza się coraz więcej testów na obecność SARS-CoV-2, tylko w środę było to 79 tys.
Według gubernatora w tym tygodniu odnotowano dwa najniższe od wybuchu epidemii w kraju wskaźniki w całym stanie. Zakażonych jest obecnie mniej niż 1 proc. mieszkańców Nowego Jorku. Każdego dnia średnio umierało 25 osób (w szczycie ok. 800).
Kiedy to się zaczęło, mieliśmy więcej zakażeń w przeliczeniu na jednego mieszkańca niż jakikolwiek stan w kraju lub jakikolwiek naród na świecie. Dzisiaj ukończyliśmy zwrot o 180 stopni - od najgorszego wyniku do najlepszego. (…) Utrzymujemy wirusa pod kontrolą lepiej niż jakikolwiek stan w kraju i jakikolwiek kraj na świecie
– ocenił.
Gubernator zastrzegł, że to jeszcze nie koniec walki z wirusem i wciąż trzeba uważać, czy nie nadchodzi druga fala zakażeń.
„Reaktywowaliśmy gospodarkę i ratowaliśmy życie. Nigdy nie było wyboru między jednym a drugim, zawsze słuszne było robienie jednocześnie jednego i drugiego” – zaznaczył.