Lekarze rodzinni wystawili od ubiegłej środy, czyli od momentu obowiązywania nowych regulacji w tym zakresie, blisko 2 tys. zleceń na wykonanie badań pod kątem obecności wirusa SARS-CoV-2 - poinformował w środę minister zdrowia Adam Niedzielski.
Minister prezentuje w środę przed sejmową Komisją Zdrowia informację na temat działań podejmowanych przez resort w związku z prognozowanym nadejściem tzw. drugiej fali zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2. Pytany o statystyki dotyczące wystawianych przez lekarzy zleceń na badanie pod kątem koronawirusa przyznał, że od środy wystawionych zostało ich blisko 2 tys.
- Mamy już blisko 2 tys. zleceń badań złożonych przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, co biorąc pod uwagę charakter tej ścieżki pacjenta, którą określiliśmy (...), to patrząc na to, że regulacje rozporządzenia obowiązują od zeszłej środy, to można uznać, że jest to bardzo dużo jak na ten czas
- powiedział.
Wyliczył też, że do systemu zlecania tych testów podłączonych podłączyło się do tej pory 10 proc. gabinetów, czyli 1,4 tys. Wyraził też podziękowania dla lekarzy rodzinnych, że "pomimo innego punktu widzenia, który reprezentujemy i dyskutujemy w różnych sprawach, to jednak ta systematyczna praca i postęp we wdrażaniu jesiennej strategii ma miejsce i jest wyraźnie zauważalny".
Nowelizacja rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie chorób zakaźnych powodujących powstanie obowiązku hospitalizacji, izolacji lub izolacji w warunkach domowych oraz obowiązku kwarantanny lub nadzoru epidemiologicznego weszła w życie w ubiegłą środę. Przewiduje, że lekarz rodzinny może zlecić wykonanie testu u pacjenta, u którego podejrzewa zakażenie wirusem SARS-CoV-2 po wykonaniu badania fizykalnego lub w ramach teleporady, w trakcie której stwierdził następujące kliniczne objawy tej choroby: temperaturę ciała powyżej 38 st. C, kaszel i duszności oraz utratę węchu lub smaku.