Charakterystyczną cechą wirusów jest to, że mutują. Ta mutacja koronawirusa, którą wykryto teraz w Wielkiej Brytanii, powoduje większą wrażliwość na zakażenia. Ale skutki są porównywalne do poprzedniej – powiedział w rozmowie z Katarzyną Gójską na antenie radiowej Jedynki wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
O wykryciu w Wielkiej Brytanii nowego wariantu wirusa SARS-CoV-2 poinformował 14 grudnia brytyjski minister zdrowia Matt Hancock. Przekazał wówczas, że odnotowano ponad 6 tys. zakażeń nową odmianą, głównie w południowej i południowo-wschodniej Anglii.
Charakterystyczną cechą wirusów jest to, że mutują. Mamy doniesienia, że także ten koronawirus, który od wielu miesięcy już jest w mniejszym lub większym stopniu uległ mutacji. Ta ostania mutacja, o której mówimy w tej chwili wykryta nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale także wiemy o pojedynczych przypadkach w Holandii, czy Danii, jest to mutacja, która powoduje większą wrażliwość na zakażenia. Ale skutki są porównywalne do poprzedniej
– mówił dziś w Jedynce Polskiego Radia Waldemar Kraska.
Aczkolwiek widzimy, że łatwiej się nim niestety zakażamy – dodał.
Stwierdził, że to, co podejmują kraje europejskie, czyli zakaz lotów z Wielkiej Brytanii – jest buforem bezpieczeństwa, by osoby przylatujące do nas z Wysp nie zakażały osób z którymi będą się kontaktować.
Dodał, że trzeba przestrzegać zasad, które teraz obowiązują.
Gdy pojawia się informacja o jeszcze bardziej zaraźliwej odmianie koronawirusa, to musimy jeszcze bardziej przestrzegać reguł bezpieczeństwa. Jeśli będziemy ich przestrzegać, to sobie z tym poradzimy
– zapewnił.
Redaktor przypomniała, że loty z Wielkiej Brytanii zostały zawieszone. „Co z tymi, którzy przybyli do Polski 4-5 dni temu? To są osoby, które potencjalnie mogą być już zarażone tą nową wersją koronawirusa. Czy wobec nich będą podejmowane jakieś działania? – pytała.
Wczoraj minister zdrowia Adam Niedzielski wydał zalecenie stacjom sanitarnym, aby wykonywały testy właśnie tym osobom, które przyleciały z Wielkiej Brytanii. Namawiam wszystkie te osoby, które już w Polsce są, a przybyły z Anglii, by zgłaszały się do stacji sanitarnych i taki test wykonały. To jest w interesie nie tylko tych osób, ale głównie ich bliskich, bo to dla nich przylatują do Polski. Nie chciałbym, by tym prezentem świątecznym był koronawirus w nowej mutacji, którą możemy przywieźć z Wielkiej Brytanii
– ocenił.
Zachęcamy, aby wszystkie osoby z Anglii, które są już u nas w kraju poddały się tym testom – dodał.
♦ #SygnałyDnia Gościem audycji Sygnały Dnia jest wiceminister @MZ_GOV_PL @WaldemarKraska https://t.co/mAq38ofhMH
— Jedynka – Program 1 Polskiego Radia (@RadiowaJedynka) December 21, 2020
Na razie w kwestii VUI-202012/01, bo takie oznaczenie nadano nowej odmianie, więcej jest niewiadomych niż wiadomych, choć to, że rozprzestrzenia się szybciej niż dotychczasowa jest wysoce prawdopodobne.
Tym, co powoduje, że VUI-202012/01 budzi zaniepokojenie, są trzy występujące czynniki: szybko zastępuje inne wersje wirusa, ma mutacje, które prawdopodobnie wpływają na ważną część wirusa, niektóre z tych mutacji, jak już wykazano w badaniach laboratoryjnych, zwiększają zdolność wirusa do zakażania komórek. To razem składa się na hipotezę, że nowa wersja wirusa łatwiej się rozprzestrzenia.