Osiem lwów w jednym z indyjskich ogrodów zoologicznych okazało się zakażonych koronawirusem. Jest to pierwszy tego rodzaju przypadek w kraju, który jest sparaliżowany pandemią.
Chore zwierzęta znajdują się w Nehru Zoological Park – największym ogrodzie zoologicznym w Indiach. Zoo zostało założone w 1963 roku i nazwane jest na cześć pierwszego premiera kraju, Jawaharlal Nehru.
Mimo zakażenia lwy czują się dobrze – zapewnił dyrektor placówki dr Siddhanand Kukrety.
- Po tym jak osiem lwów w zoo w Nowym Jorku miało pozytywne testy na Covid w kwietniu ub.r., nie było podobnych doniesień o zakażeniu dzikich zwierząt. Chociaż w Hongkongu wirus zdiagnozowany u psów i kotów
- mówi dr Shirish Upadhye, dyrektor miejskiego Centrum Badań i Szkoleń Dzikich Zwierząt (WRTC).
Jak podają źródła gazety „Times of India”, 24 kwietnia weterynarze zajmujący się dzikimi zwierzętami pracujący w parku zauważyli objawy Covid, takie jak utrata apetytu, wydzielina z nosa i kaszel wśród lwów trzymanych na wybiegu. Na 40-hektarowym obszarze safari jest 12 lwów w wieku około 10 lat. Testy czterech lwów i czterech lwic dały wynik pozytywny.
Według naukowców zwierzęta mogły się zakazić od ludzi – osób zwiedzających park lub pracowników zoo.