Strażnicy graniczni wyprowadzili z samolotu pasażera, który nie chciał założyć maseczki. Mężczyzna został ukarany mandatem. Nie odleciał do Wielkiej Brytanii planowanym lotem.
Rzecznik prasowy komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej mjr Joanna Konieczniak poinformowała dziś, że w środę funkcjonariusze z placówki we Wrocławiu Strachowicach interweniowali na pokładzie samolotu odlatującego do Bristolu.
"56-latek udający się w podróż do Wielkiej Brytanii, pomimo wielu upomnień, nie chciał założyć maseczki, był pod wpływem alkoholu i według załogi statku powietrznego stwarzał zagrożenie dla innych pasażerów"
- powiedziała rzeczniczka.
Dodała, że na prośbę kapitana statku funkcjonariusze zespołu interwencji specjalnych wkroczyli na pokład samolotu i wyprowadzili mężczyznę na płytę lotniska.
"Za popełnione wykroczenie, polegające na niestosowaniu się do poleceń kapitana statku powietrznego, funkcjonariusze SG ukarali mężczyznę mandatem karnym w wysokości 500 zł. Mężczyzna do Bristolu będzie musiał odlecieć w innym terminie. Nie wpuszczono go ponownie na pokład"
- wyjaśniła mjr Konieczniak.