Agencja Badań Medycznych uruchamia we współpracy z Małopolskim Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego badanie, które ma na celu monitorowanie zmienności oraz ewolucji wirusa SARS-CoV-2 w Polsce. Projekt ma trwać 18 miesięcy.
Prezes ABM wytłumaczył, że dzięki temu badaniu będzie można na bieżąco reagować na sytuację epidemiczną, lepiej rozpoznać wirusa i dowiedzieć się z iloma wariantami wirusa mamy do czynienia w skali całego kraju.
- Słyszymy obecnie, że pojawia się wiele odmian wirusa m.in.: afrykańska, brytyjska, brazylijska. Takie badanie ma służyć właśnie temu, by monitorować nowe odmiany, ponieważ za chwilę pojawią się zapewne kolejne
- powiedział Sierpiński.
Zaznaczył, że badanie ma wymiar ogólnokrajowy. Próbki mają być wysyłane do jednego ośrodka w Krakowie, ale jest to otwarte konsorcjum. Prezes ABM liczy na to, że kolejne ośrodki będą do badania się dołączać.
- Dzięki termu trwale będziemy monitorować sytuację epidemiologiczną. Pozwoli to na analizę ewolucji wirusa pod kątem skuteczności szczepionki i możliwości reinfekcji. Mam nadzieję, że osiągnięta dzięki temu wiedza, dotycząca pojawiających się mutacji, będzie stanowiła bazę do oceny sytuacji epidemicznej oraz decyzji podejmowanych przez Ministra Zdrowia i ekspertów ze sztabu kryzysowego dotyczące zarządzania w tej chwili pandemią
- przyznał.
Podkreślił też, że na razie dostępne dane dotyczące mutacji wirusa pokazują, że szczepionki są skuteczne.
- Warto przygotować się na różne scenariusze. To badanie pozwoli też na bieżący monitoring sytuacji. Jeśli pojawi się duża zwiększona liczba próbek z mutacjami i będzie to budziło niepokój wirusologów, to tutaj na bieżąco będziemy reagować i czekać na zakończenie projektu. Punktowo będziemy szybko wiedzieli, co się dzieje
- powiedział prezes ABM.
Wstępny koszt tego badania oszacowano na ponad 5 mln zł. Prezes AMB zaznaczył jednak, że jeśli będzie konieczność, to ten budżetu będzie zwiększony.