Sanatoria, hale wystawiennicze, stadiony - w takich miejscach mogą powstać szpitale tymczasowe dla pacjentów z koronawirusem. Potwierdził to, odpowiadając na pytanie Niezalezna.pl podczas konferencji prasowej, szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk.
Dziś odbyła się konferencja prasowa, w której udział wzięli minister zdrowia Adam Niedzielski oraz szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. "Jakie czynniki decydują o tym, że dane miejsce nadaje się na szpital tymczasowy? Czy tzw. know-how, instrukcja, cała masa porad przy tworzeniu szpitala tymczasowego, pozwoli realnie przyspieszyć budowę kolejnych takich obiektów?" - zapytał nasz reporter Aleksander Mimier.
- To są sprawy bardzo indywidualne. W przypadku jednego województwa to kończony budynek zwykłego szpitala, który jest jakby w trybie przyspieszonym ukańczany i są tam te łóżka tworzone, w przypadku innych miejsc to sanatoria, a w przypadku jeszcze innych miejsc - to hale wystawiennicze czy stadiony. To wszystko zależy od potrzeb dotyczących liczby łóżek i możliwości organizacyjnych czy to wojewody czy możliwości spółki, która taki projekt realizuje
- odpowiedział szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk.
Dodał również, że wiele podmiotów budujących szpitale wzoruje się na rozwiązaniach ze Stadionu Narodowego:
Powstał taki przewodnik, na podstawie budowy pierwszego szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym, krok po kroku informujący o budowie, o wyzwaniach, które się pojawiają. Ten przewodnik został rozesłany do wojewodów, prezesów spółek, które te szpitale tymczasowe budują. Wiemy, że jest wykorzystywany. Na Stadion Narodowy przyjeżdżają różne podmioty, które budują szpitale tymczasowe w różnych częściach kraju, żeby skonsultować na miejscu różne kwestie związane z przygotowaniem tego rodzaju obiektów.