- Mamy do czynienia z bardzo groźnym zjawiskiem, drugą falą epidemii. Grozi nam trzecia fala - mówił dziś w Sejmie premier Mateusz Morawiecki, mówiąc o aktualnej sytuacji w Polsce związanej z epidemią koronawirusa.
Premier Mateusz Morawiecki w Sejmie zdawał dziś posłom raport dotyczący aktualnej sytuacji w Polsce związanej z epidemią koronawirusa. Powołał się przy tym na jedną z publikacji naukowych.
- Kilka dni temu jeden z najbardziej uznanych periodyków medycznych na świecie opublikował coś w rodzaju konsensusu naukowego tych, którzy zajmują się COVID-19. Grupując to w trzy obszary, można podkreślić, że chodzi tam o trzy podstawowe kwestie: dla COVID najbardziej zabójczy jest kontakt, bliskość, mobilność społeczna - one powodują zakażanie się od siebie. Młodzi ludzie, którzy w mniejszym stopniu zakażają się w sposób groźny, są dobrym nośnikiem transmisji wirusa
- wskazał.
Jak podkreślił, w innych krajach - np. w Szwecji - nie sprawdziła się teoria tzw. nabywania "odporności stadnej".
- Drugi punkt, to tzw. teoria odporności stadnej. To błędna teoria, bo niezależnie od tego, że dość duża część populacji może ulec zakażeniu, to nie ma żadnej gwarancji, że nie wybuchnie fala szerokich ognisk w różnych częściach społeczeństwa. Przypomnijcie sobie strategię Szwecji czy UK. Dziś widzimy po tej teorii, że ona nie działa, tak jak założyli sobie pierwotnie jej proponenci. Po trzecie, to co jest konsensusem w walce z koronawirusem, to ograniczanie kontaktu, maseczki, dystans, dezynfekcja, wietrzenie pomieszczeń, wentylowanie - to coś, co przerywa transmisję w najbardziej skuteczny sposób. Taką strategię zastosowaliśmy od samego początku
- powiedział premier.
- Ta nasza strategia, jako jednego z dużych krajów europejskich, pokazuje, że była skuteczna - na tamtym etapie i dziś równiez się tej strategii trzymamy. Mamy do czynienia z bardzo groźnym zjawiskiem, drugą falą epidemii. Grozi nam trzecia fala, bo uzależnieni jesteśmy od tego, czy wynalezione zostanie lekarstwo lub szczepionka na COVID-19. Nasza strategia: tak budować życie społeczne i gospodarcze, żeby uczyć się, pracować, żyć i jednocześnie nie zamykać gospodarki
- dodał Morawiecki.