Lekarze zrzeszeni w Porozumieniu Pracodawców Ochrony Zdrowia zwracają uwagę, że pacjenci w punktach szczepień często nie przestrzegają zasad bezpieczeństwa. - Pacjenci uważają, że w tym miejscu są bezpieczni. A jest to bardzo złudne. Można się zarazić także przed podaniem szczepionki, która nie zdąży nas ochronić - apelują.
Lekarze PPOZ w przesłanym we wtorek komunikacie przypominają o obowiązku przestrzegania reżimu sanitarnego w punktach szczepień.
- W oczekiwaniu na podanie preparatu należy stosować się do podstawowych zasad: dystans, dezynfekcja, maseczka. Bardzo ważne jest także przychodzenie na wcześniej umówioną godzinę, co pozwoli na uniknięcie niebezpiecznego kumulowania się w poczekalniach
- mówi prezes PPOZ Bożena Janicka.
Dodaje, że pojawiają się sygnały o rozluźnieniu panującym w niektórych punktach szczepień.
- Pacjenci uważają, że w tym miejscu są bezpieczni. A jest to bardzo złudne. Można się zarazić także przed podaniem szczepionki, która nie zdąży nas ochronić
- podkreśla Janicka.
PPOZ przypomina, że przede wszystkim ważna jest punktualność i nieprzychodzenie znacznie przed czasem wyznaczonym na szczepienie. Najlepiej pojawić się kilkanaście minut wcześniej i poczekać aż do gabinetu poprosi nas lekarz.
Osoby zgłaszające się na szczepienia powinny przestrzegać obowiązku zasłaniania maseczką nie tylko ust, ale również nosa. Należy zachować dystans co najmniej 1,5 m oraz dezynfekować ręce przed wejściem do punktu szczepień. Ręce koniecznie trzeba umyć również po powrocie do domu (ciepłą wodą, przez co najmniej pół minuty).