Kukiz zadowolony z rządowej inicjatywy. O wypowiedzi Tomczyka: "Tu już nie wytrzymałem"
Paweł Kukiz nazwał półgodzinnym elaboratem i "typowo politycznym występem" wczorajszą wypowiedź szefa Koalicji Obywatelskiej podczas telekonferencji zorganizowanej przez rząd w sprawie koronawirusa. "Tu już nie wytrzymałem" - wyznał Kukiz, który wytknął Cezaremu Tomczykowi, że szpitale "nie zaczęły się sypać pięć lat temu, tylko znacznie wcześniej, a z całą pewnością już w czasach rządów jego partyjnych kolegów".
Kukiz w swoim wpisie na Facebooku pisał o wtorkowym spotkaniu w formie telekonferencji, w którym premier, przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia, czy Ministerstwa Edukacji Narodowej przedstawiali przedstawicielom ugrupowań parlamentarnych stan walki z epidemią koronawirusa. Podawano informacje na temat łóżek szpitalnych, respiratorów, wykonanych testów itp. Po tej części nastąpiły wypowiedzi polityków opozycji i pytania do rządu.
Rozpoczęli Konfederaci (kilka rozsądnych spostrzeżeń no i wywód, że metody walki z koronawirusem są złe). Po wywodzie rozpoczęła się wojna Konfederacja vs cała reszta - ja się nie wtrącałem stosując zasadę, że "milczenie jest złotem", a poza tym nie jestem medykiem by prowadzić dyskusje o metodach leczenia czy zapobiegania)
- wyznał Paweł Kukiz.
Pochwalił on przedstawicieli Lewicy i Konfederacji, jako wskazujących konkretne pytania i zagadnienia, np. problem prawnego umocowania obowiązku noszenia maseczek. W ich wypowiedziach i odpowiedziach strony rządowej Kukiz zauważył "normalne, merytoryczne tory". Suchej nitki nie pozostawił jednak na przedstawicielu Koalicji Obywatelskiej, Cezarym Tomczyku.
Elaborat półgodzinny przewodniczącego Klubu Koalicji Obywatelskiej - typowo polityczny występ, w którym oskarżał PiS o doprowadzenie systemu opieki zdrowotnej do ruiny. Tu już nie wytrzymałem i powiedziałem, że co do jego analizy stanu systemu opieki zdrowotnej zgadzam się w całej rozciągłości ale z autopsji wiem (20 lat po szpitalach jeżdżę), że szpitale nie zaczęły się sypać 5 lat temu tylko znacznie wcześniej a z całą pewnością już w czasach rządów jego partyjnych kolegów...
- pisze szef ruchu Kukiz'15.
Przewodniczący Tomczyk żalił się również, że PiS nie chce rozmawiać z KO. No i nie kłamie ale przypomniałem Panu Przewodniczącemu, że w poprzedniej kadencji, kiedy zaproponowałem "okrągły stół" dot. zdrowia pod patronatem prezydenta Dudy to ani Platforma ani Nowoczesna nie były tym pomysłem zainteresowane...
- dodał polityk.
Wśród postulatów zgłaszanych zaś przez samego Kukiza, był m.in. dobrowolny ZUS na czas epidemii, a także pomysł zwiększenia udziału polskiej muzyki w mediach publicznych, na wzór francuskiej ustawy medialnej.
I nie samego disco polo ale od symfoników do jazzmenów by tantiemy wykonawcze choć w minimalnym stopniu zrekompensowały im brak możliwości zarobków z powodu braku koncertów
- zaznaczył były muzyk.
Generalnie, o ile na początku o mały włos przewodniczący KO nie sprowadził spotkania do poziomu rzeźni z Wiejskiej, to już później zaczęło ono nabierać cywilizowanych kształtów
- przyznał Paweł Kukiz, wyrażając nadzieję na częstsze rozmowy w tym formacie.
Źródło: niezalezna.pl, Facebook
