Z informacji przekazanych przez kujawsko-pomorskiego kuratora oświaty Marka Gralika wynika, że w przytłaczającej większości placówek oświatowych w regionie nauka w formie stacjonarnej rozpoczęła się 1 września i prowadzona jest bez przeszkód i kłopotów wywołanych przez zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2.
Jak wcześniej informowała, nowy rok szkolny nie rozpoczął się we wtorek w Szkole Podstawowej nr 47 w Bydgoszczy z powodu stwierdzenia zakażenia koronawirusem jednego z pracowników pedagogicznych. Zajęcia zawieszono do 7 września. Później potwierdzono zakażenie drugiej osoby.
- W tym przypadku zawieszenie zajęć do 7 września odbywa się za zgodą sanepidu. W niedzielę poznamy wyniki testów osób, które są na kwarantannie. Od tego zależą decyzje, które będą podejmowane w poniedziałek. Jeżeli testy potwierdzą, że nie ma więcej zakażonych osób, to od 8 września szkoła będzie prowadziła normalne stacjonarne nauczanie. Jeżeli zakażeń będzie kilka — możliwe jest przejście na tryb pracy hybrydowej. W najmniej optymistycznym wariancie, gdyby zakażeń było dużo, możliwe jest wprowadzenie zdalnego nauczania
- powiedział Gralik.
31 osób przebywa na kwarantannie w związku z zakażeniem koronawirusem jednej z nauczycielek Zespołu Szkół w Unisławiu. O zakażeniu dyrekcja szkoły dowiedziała się od sanepidu we wtorek — już po rozpoczęciu roku szkolnego. Wówczas dyrektor zdecydował się na wykorzystanie do 4 września instrumentu dni dyrektorskich.
- W tym przypadku wyniki badań mogą być znane wcześniej
- powiedział kurator oświaty.
Wójt gminy Unisław Jakub Danielewicz przekazał, że taka informacja może pojawić się w piątek. W tym przypadku dalsze działania zależą także od skali zakażeń.
Trzecia placówka, w której występują problemy związane z koronawirusem, to Szkoła Podstawowa w Wałdowie w gminie Sępólno Krajeńskie.
-Tam także prowadzone będą badania. Na kwarantannę skierowano uczniów jednej klasy i pracowników mających z nimi kontakt. Najprawdopodobniej wirus pojawił się w szkole dlatego, że zakażone zostało dziecko jednego z pracowników DPS-u w tym powiecie, w którym występuje ognisko koronawirusa. W tym przypadku wyniki również poznamy dziś albo jutro i także od tego zależała będzie decyzja — być może o nauczaniu zdalnym dla jednej klasy
- podkreślił Gralik.