Przyłbice są gorszym środkiem ochronnym niż maseczka - ocenił Michał Dworczyk. Szef KPRM podał, że w związku z tym nastąpią zmiany w sprawie ich noszenia. Zmiany będą dotyczyć również w przypadku zakrywania twarzy szalikiem czy arafatką.
Dworczyka zapytano dziś w Radiu Zet, czy będzie wprowadzony w Polsce obowiązek noszenia maseczek chirurgicznych.
"Według mojej wiedzy to będzie funkcjonowało na zasadzie pewnego zalecenia, a nie obowiązującego prawa"
– powiedział.
"Jeśli chodzi o typ maseczki, to nie będzie tutaj obowiązku noszenia określonego typu maseczki, będą raczej zalecenia" – dodał.
Zapytany, czy będzie kategoryczny zakaz noszenia przyłbic, szef KPRM odpowiedział, że jeśli chodzi o przyłbice w:
"Jeżeli chodzi o przyłbice czy zakrywanie twarzy szalikiem lub arafatką, to zgodnie z zapowiedziami ministra zdrowia nastąpią zmiany. "Będziemy musieli wszyscy nosić maseczki"
– podkreślił.
Odniósł się również do pytania internauty, dlaczego tyle czasu rząd potrzebował, aby ocenić, że zakrywanie ust i nosa szalikiem nic nie daje.
"To raczej nie jest kwestia tego, że nic nie dają, tylko, że są gorszym środkiem ochrony indywidualnej niż maseczka, w szczególności maseczka chirurgiczna czy FFP2 albo FFP3. Proszę zwrócić uwagę, że wirus mutuje, pojawiają się kolejne odmiany, coraz bardziej zaraźliwe – tak jak w przypadku odmiany brytyjskiej czy południowoafrykańskiej – i trzeba w związku z tym odpowiadać na bieżącą sytuację"
– podkreślał Dworczyk.