- Szczepionki firmy Johnson&Johnson od razu trafiły do dystrybucji, do punktów szczepień - przekazujemy je bez zwłoki i ich nie magazynujemy
- zapewnił Kuczmierowski. Podkreślił, że jest to jednak zdecydowanie mniejsza dostawa, niż się spodziewano - bo jest to 450 tys. dawek mniej, niż miało dotrzeć w ostatnich tygodniach.
- To jest dla nas duży problem. Jest szansa, że do końca miesiąca, a najpóźniej kwartału dotrą również te brakujące
- dodał.
Prezes RARS zapowiedział, że w tym tygodniu - prawdopodobnie w piątek lub w sobotę - do Polski trafi też 250 tys. szczepionek firmy Moderna.
Z kolei poniedziałek trafiło do Polski 1,2 mln dawek preparatu Pfizer/BioNTech.
Tylko szczepionka Johnson & Johnson jest jednodawkowa. Pozostałe wymagają powtórzenia dawki. Minister zdrowia od poniedziałku 17 maja dopuszcza, aby szczepienia preparatami firm Pfizer/BioNTech, Moderna i Astra Zeneca wykonywane były przy zachowaniu odstępu od 35 dni między dwiema dawkami. Odstęp ten ma wynosić nie dłużej 84 dni dla szczepionki Astry Zeneki i 42 dni dla Pfizera i Moderny.
Z wtorkowego raportu na stronie gov.pl wynika, że do tej pory wykonano w Polsce ponad 16 mln szczepień, w pełni zaszczepionych jest ponad 4,6 mln osób.