Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Jakie ryzyko zakażenia na zewnątrz? Tam... prawie w ogóle do nich nie dochodzi!

Naukowcy z Towarzystwa Badań nad Aerozolami (GAeF) wezwali rząd Niemiec do częściowego przemyślenia zmiany sposobu postępowania w walce z pandemią koronawirusa. Ich zdaniem ochronę przed zakażeniami należy wzmacniać przede wszystkim w zamkniętych pomieszczeniach, bo do zakażeń prawie nie dochodzi na zewnątrz. Naukowcy podważają tym samym sens wprowadzania godziny policyjnej na zewnątrz, czy odwoływania rozgrywek sportowych odbywających się poza zamkniętymi pomieszczeniami.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com

Apel swój badacze zawarli w opublikowanym w internecie liście otwartym do kanclerz Angeli Merkel, ministra zdrowia Jensa Spahna oraz szefów rządów i władz ds. zdrowia krajów związkowych.

Do zakażeń wirusem SARS-CoV-2 dochodzi prawie bez wyjątku w pomieszczeniach

- brzmi główne oświadczenie badaczy, cytowane przez agencję dpa.

Na zewnątrz wirus przenosi się "niezwykle rzadko" i nigdy nie dochodzi do tzw. infekcji klastrowych, czyli rozległych. Ryzyko zakażenia występuje głównie w pomieszczeniach - w mieszkaniach, domach seniorów, szkołach, na imprezach, próbach chóru czy podczas podróży autobusem.

Jeśli chcemy poradzić sobie z pandemią, musimy uświadomić ludziom, że niebezpieczeństwo czai się wewnątrz 

- ostrzegają naukowcy.

Zdaniem autorów listu zwiększanie wiedzy na ten temat postępuje zbyt powoli. Debata publiczna na temat środków ochrony przed koronawirusem nie odzwierciedla stanu wiedzy naukowej, więc wiele osób ma "błędne przekonania na temat potencjału zakażenia związanego z wirusem".

Zdaniem autorów listu środki takie jak zakaz spotykania się w parkach, całkowite zamknięcie popularnych tras dla pieszych, a nawet nocna godzina policyjna niosą komunikat: "Na zewnątrz jest niebezpiecznie". Nie zapobiegnie to jednak "potajemnym spotkaniom w zamkniętych pomieszczeniach", lecz "jeszcze bardziej zwiększy motywację do unikania nakazów państwowych" - przekonują.

Trwające dyskusje na temat spacerowania po promenadach, spędzania czasu w ogródkach piwnych, joggingu czy jazdy na rowerze już dawno okazały się bezproduktywne

 - czytamy w liście. Ciągłe ostrzeganie przed kontaktami grozi nawet nasileniem "zmęczenia pandemią, które jest widoczne wszędzie"; "nic bardziej nie otępia ludzi niż permanentny stan alarmu" - ostrzegają członkowie GAeF.

Autorzy apelują również o przenoszenie wydarzeń, takich jak koncerty, przedstawienia teatralne i nabożeństwa, do dużych, dobrze wentylowanych sal, aby zminimalizować ryzyko infekcji.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#obostrzenia #Niemcy #koronawirus #eksperci

albicla.com@MateuszTomaszewski