„Gomułkowska nagonka na elity artystyczne”. Pupil Komorowskiego broni celebrytów
Cała Polska komentuje skandal związany z bezprawnym zaszczepieniem poza ustaloną kolejnością kilkunastu celebrytów, przez niektórych nazywanych "elitami". Okazuje się, że były polityk Platformy Obywatelskiej rekomendowany przez Bronisława Komorowskiego do KRRiT -Krzysztof Luft - w dyskusji na ten temat dostrzega "gomułkowską nagonkę z 1968 roku."
Warszawski Uniwersytet Medyczny informował w ubiegłym tygodniu, że w ramach "dodatkowej puli szczepionek" zaszczepiono m.in. 18 znanych postaci kultury i sztuki, które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień. W grupie osób spoza środowiska medycznego, które otrzymały szczepionkę, znaleźli się też m.in. aktorzy: Krystyna Janda, Maria Seweryn, Wiktor Zborowski, satyryk i reżyser Krzysztof Materna oraz dyrektor programowy TVN Edward Miszczak.
Co ciekawe, zaszczepił się też Leszek Miller, który - jak sam stwierdził - po prostu zapytał, czy może skorzystać ze szczepienia jako pacjent przychodni WUM. Ale nie to jest najbardziej bulwersujące. Jak nieoficjalnie dowiedział się portal Niezalezna.pl, preparat mieli przyjąć także prezes dużej sieci kawiarni wraz ze swoim synem - urodzonym w roku 1999.
Sprawa trafi do prokuratury
Wiceszef resortu sprawiedliwości Michał Woś zapowiedział dziś śledztwo w tej bulwersującej opinię publiczną sprawie.
"Elity celebryckie szorują po dnie. Cwaniactwo i kolesiostwo. Na WUM 10 tys osób zapisanych, a oni wpychają kolesi w kolejkę. To nie temat tylko na kontrolę, ale na śledztwo. Zgłaszamy z Janem Kanthakiem rektora WUM, za te Jandy, Millera do prokuratury"
- oświadczył Woś we wpisie na Twitterze.
Nagonka na elity?
Do słów wiceministra odniósł się były członek Platformy Obywatelskiej sympatyzujący z dzisiejszą opozycją Krzysztof Luft. Według Lufta, który czasie rządów PO-PSL pełnił obowiązki członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (z rekomendacji Bronisława Komorowskiego -red.), burzliwa debata na temat bezprawnego zaszczepienia celebrytów poza kolejnością przypomina "gomułkowską nagonkę z 1968 roku". - Wam też się przypomina gomułkowska nagonka na elity artystyczne z 1968? – spytał prowokacyjnie w mediach społecznościowych.
Wam też się przypomina gomułkowska nagonka na elity artystyczne z 1968? https://t.co/EBP87kRp2T
— Krzysztof Luft (@KrzyLuft) January 3, 2021
27 grudnia rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19. W pierwszej kolejności szczepieni są pracownicy sektora ochrony zdrowia. Termin zapisów na szczepienia w grupie zero został przedłużony do 14 stycznia. Następnie szczepionkę otrzymają m.in. seniorzy, służby mundurowe, nauczyciele. Według zapowiedzi przedstawicieli rządu zapisy na szczepienie dla osób spoza priorytetowych grup ruszą 15 stycznia.
Minister zdrowia Adam Niedzielski podczas konferencji prasowej w piątek skrytykował decyzję dotyczącą kryteriów dodatkowych szczepień w WUM. Poinformował też, że poprosił prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia o przeprowadzenie szczegółowej kontroli w jednostkach związanych z WUM. Jak mówił, kontrola ma ruszyć w poniedziałek, 4 stycznia br.
Prezes ARM Michał Kuczmierowski w sobotę podkreślił, że WUM mija się z prawdą twierdząc, że była jakaś dodatkowa pula dawek szczepionek, niezależna od etapu zerowego obejmującego personel medyczny.
Źródło: niezalezna.pl, twitter.com
