Prof. dr hab. n. med. gen. Grzegorz Gielerak jest razem z innymi polskimi wojskowymi lekarzami na misji w Chicago, gdzie obserwują, jak w walce z pandemią COVID-19 radzą sobie Amerykanie. Generał był gościem Michała Rachonia w programie #Jedziemy.
- Takie wyjazdy pozwalają skonfrontować nasze poglądy, z tym jak to widzą w innych krajach - przyznał gen. Gielerak. - Misja w USA pokazuje, jakie Amerykanie mają umiejętności analizy informacji i wyciągania w nich wniosków. Proszę sobie wyobrazić, że ich ocena ciężkości epidemii w danym regionie, jest dokonywana na podstawie ilości zużytych środków ochrony osobistej przez lokalny szpital. Kwestia dotycząca organizacji, pięknie się komponuje z naszą misją w Słowenii. Obie pokazują, jak ważna jest koordynacja wszelkich działań, decentralizacja. Podział odpowiedzialności na struktury rządowe i samorządowe powoduje chaos. USA zarządza sprawnie kryzysem na poziomie hrabstw, czy wielkich miast jak np. Chicago. Odwiedziliśmy te misje i przekonaliśmy się, jak to wygląda - relacjonował Gielerak.
Gen. @GGielerak: Misja w USA pokazała nam kwestię umiejętności analizy informacji epidemicznych#wieszwięcej #Jedziemy pic.twitter.com/vuvtWyyX6N
— portal tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) April 30, 2020
Polscy medycy dzielili się z miejscowymi swoimi doświadczeniami ze sposobami leczenia pacjentów zakażonych COVID-19.
- To był typowa dyskusja akademicka, wymiana poglądów i przekonań. Dysponujemy jakimś orężem leków i możliwości walki z chorobą i o tym rozmawialiśmy. Szef naszej misji kapitan Jacek Siewiera wziął udział w konferencji prasowej wspólnie z Pentagonem. Zaprezentował nasz pogląd, że choroba musi być rozpatrywana przynajmniej w dwóch etapach - w pierwszym, kiedy stosowane są leki wirusowe i w drugim, kiedy jest ono medycznie hamowane. Amerykanie odwrotnie niż my - wiążą duże nadzieje z preparatem remdesivir. Ich dane z badań są bardzo obiecujące
- relacjonował generał, który wraz z innymi przedstawicielami polskiej misji obserwował, jak mocno angażowane jest wojsko w walkę z epidemią.
- Gwardia Narodowa, czyli struktura stanowa podległa gubernatorowi, wszystkimi siłami jest zaangażowana w działania skierowane w walkę z pandemią. Największy szpital w Chicago, który powstał w centrum kongresowym, został przygotowany właśnie przez gwardzistów. Z kolei siły podległe rządowi federalnemu, współuczestniczą w tej walce jako jednostki wspierające, ich poziom zaangażowania jest niewspółmierny do zaangażowania Gwardii Narodowej
- podsumował Gielerak.