Filipiny negocjują z zachodnimi i chińskimi firmami farmaceutycznymi dostarczenie na początku 2021 roku szczepionek przeciwko koronawirusowi dla 60 mln osób – poinformowały tamtejsze służby ds. walki z pandemią.
Jak powiedział prezydencki doradca Carlito Galvez Jr., który odpowiada za pozyskiwanie szczepionek, na zaszczepienie 60 mln Filipińczyków rząd w Manili zamierza wydać 73 mld pesos (1,4 mld dolarów).
Filipińskie służby medyczne szacują, że wystarczy to do zbudowania znacznego poziomu odporności u większości mieszkańców tego blisko 110-milionowego kraju.
Filipińczycy prowadzą negocjacje z kilkoma producentami, w tym z amerykańskim Pfizerem, brytyjską AstraZeneca i chińską Sinovac Biotech. Mają one doprowadzić do zakupu odpowiedniej liczby dawek już na początku 2021 roku. Jak zauważył Galvez Jr., sama tylko AstraZeneca jest w stanie dostarczyć do 20 mln szczepionek.
Prezydent Rodrigo Duterte podkreślił wcześniej, że w pierwszej kolejności zaszczepieni powinni zostać funkcjonariusze policji i personel wojskowy. Służby medyczne zapewniły z kolei, że priorytetem będzie dla nich budowa odporności w najbiedniejszych grupach ludności.
Filipiny, z ponad 420 tys. potwierdzonych zachorowań i blisko 8,2 tys. zgonów, zajmują pod tym względem drugie po Indonezji miejsce w Azji Południowo-Wschodniej.