Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Dr Sutkowski nie ma dobrych wieści: "Pandemia koronawirusa narasta, trzecia fala się wznosi"

Dla jednych wystarczy komunikat i liczby zakażeń, dla drugich wystarczy wiedza, dla trzecich wystarczy prośba, a dla czwartych - potrzebna jest wręcz groźba. My nie możemy się pouczać - powiedział prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski pytany o sprawę przestrzegania obostrzeń pandemicznych w Polsce.

pixabay

W środę rano wiceminister zdrowia Waldemar Kraska powiedział w Radiowej Jedynce, że trzecia fala koronawirusa nie tylko jest faktem, ale nabiera impetu. Poinformował o 15 698 nowych potwierdzonych przypadkach zakażeń. Z danych MZ wynika, że tydzień temu w środę potwierdzonych zakażeń było 12 146, a 372 osoby zmarły. Z kolei dwa tygodnie temu - potwierdzono 8 694 zakażenia, a zmarło 279 osób.

Prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski przyrównał obecną sytuację w Polsce do statku w czasie sztormu.

- Pandemia narasta, trzecia fala się wznosi i na tej fali dryfujemy, niestety patrząc z niepokojem w przyszłość. Spodziewamy się, że będzie jeszcze większa burza - choć cały czas mówimy: wszystko zależy od załogi i od sterników. Załoga to my wszyscy oczywiście, 70-80 proc. zależy od nas samych. Kapitan sam tego okrętu na niższe fale nie sprowadzi. Potrzebna jest oczywiście dobra praca całej załogi. To jest dokładnie jak na morzu, gdzie pracują wszyscy

 - powiedział dr Sutkowski.

Przyznał, że obecnie "załoga się buntuje i zachowuje się trochę jak piraci z Karaibów".

- Załoga jest różnobarwna. Część załogi słucha kapitana, bo w takiej sytuacji, kiedy idzie burza i idą duże fale to należy tych kapitanów słuchać

- podkreślił. W takiej sytuacji należy "zwijać żagle swobody, tej quasi swobody, która powoduje, że mamy dużo wiatru w żagle."

Kluczowa, według dr. Sutkowskiego, jest dyscyplina i przestrzeganie obostrzeń "przez załogę".

- Dla jednych wystarczy komunikat i liczby zakażeń, dla drugich wystarczy wiedza, dla trzecich wystarczy prośba, a dla czwartych - potrzebna jest wręcz groźba. My nie możemy się pouczać. My płyniemy już od roku

 - podkreślił.

Zaapelował o egzekwowanie obostrzeń przez służby.

- To nie są lubiani przez załogę pomocnicy kapitana statku, ale ten bosman czy bosmanmat, mówiąc już bardzo realnie, w postaci służby miejskiej czy policji, powinni być widoczni na ulicach, ja ich na ulicach nie widzę

 - podkreślił dr Sutkowski. Sam - jak mówi - obserwuje wielu ludzi bez masek, czasami w grupach, a pora jest na rygorystyczne przestrzeganie i egzekwowanie obostrzeń.

Od soboty obowiązuje m.in. w środkach komunikacji i w miejscach ogólnodostępnych nakaz zakrywania ust i nosa przy pomocy maseczki - wynika z rozporządzenia opublikowanego w piątek w Dzienniku Ustaw. Do tej pory można było stosować w tym celu również przyłbice lub część odzieży. W ocenie dr. Sutkowskiego gdyby ludzie zaczęli stosować się do tego prawa, mogłoby to pozytywnie wpłynąć na poziom zakażeń.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#koronawirus #pandemia #dr Michał Sutkowski

albicla.com@adriansiwek