"Proces pandemiczny charakteryzuje się wysoką inercją, skutki wszystkich działań rozłożone są na dłuższy czas i nie można reagować z tygodnia na tydzień. Do 27 grudnia nie będziemy wprowadzali żadnych zmian w obostrzeniach, potem będzie czas na zmianę" – powiedział w piątek szef MZ Adam Niedzielski.
Niedzielski był pytany na konferencji prasowej, dlaczego mimo spadku liczby nowych zakażeń w ostatnim czasie i spełnienia warunków wprowadzenia tzw. strefy czerwonej nadal pozostajemy w stanie zaostrzonych rygorów sanitarnych.
Minister zdrowia podkreślił, że rząd przedstawił niedawno długookresowy plan działania, zgodnie z którym przez cztery tygodnie utrzymywany jest specjalny reżim sanitarny.
Ten reżim poluzowaliśmy w kontekście grudnia, dopuszczając możliwość zakupów i otwarcia sklepów dużych, czyli galerii
– zaznaczył szef MZ.
Podkreślił, że na wskaźniki zakażeń w raportach dziennych czy tygodniowych nie można reagować od razu z tygodnia na tydzień, dlatego że proces pandemiczny charakteryzuje się wysoką inercją i wszystkie działania mają swoje skutki rozłożone na dłuższy czas. Dlatego też – jak mówił Niedzielski – nie można na podstawie ostatnich danych mówić o przesądzonej tendencji.
[polecam:https://niezalezna.pl/367357-najnowsze-dane-ministerstwa-zdrowia-13-239-nowych-zakazen-koronawirusem-zmarlo-531-osob[
Chcemy zachowywać się stabilnie, chcemy podejmować rozważne decyzje, dlatego, tak jak się umówiliśmy, na poziomie regulacji, jaką jest rozporządzenie epidemiczne, będziemy czekali do 27 grudnia, nie wprowadzając żadnych zmian, a potem oczywiście będzie czas na zmianę i decyzje będziemy podejmowali przed świętami
– powiedział Niedzielski.
Pod koniec listopada premier Mateusz Morawiecki przedstawił plan działania na najbliższy czas, obejmujący "etap odpowiedzialności" – od 28 listopada do 27 grudnia – oraz "etap stabilizacji" – najwcześniej od 28 grudnia, jeśli spadnie liczba zachorowań na COVID-19. Jeśli przekroczona zostanie średnia liczba zakażeń na poziomie 27 tys., możliwe będzie wprowadzenie kwarantanny narodowej.