"Musimy brać pod uwagę to, że stan psychiczny naszych dzieci, które są zamknięte w domach i ucierpi, gdybyśmy kontynuowali naukę zdalnie, tak jak to było przed wakacjami" - ocenił premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że 67 proc. Polaków chce powrotu dzieci do szkół.
Premier w piątek w rozmowie w Radiu Wrocław podkreślił, że 67 proc. Polaków opowiada się za powrotem dzieci do szkół, a tylko dwadzieścia kilka procent jest za nauczaniem zdalnym.
Musimy brać pod uwagę również to, że stan psychiczny naszych dzieci i młodych ludzi, którzy są zamknięci w domach, również ucierpi, gdybyśmy kontynuowali naukę zdalnie tak jak to był przed wakacjami. Musimy zrobić wszystko, by w całej Polsce dzieci wróciły do w miarę normalnego trybu uczenia się
- ocenił premier.
Dodał, że nie będzie łatwe zapewnienie jak najwyższego reżimu sanitarnego w szkołach, ponieważ szkoły "nie były budowane z myślą o epidemiach, ale dlatego dyrekcje i samorządy dostały dwa miesiące czasu, żeby się do tego przygotować”.
A tam, gdzie to się nie udało spróbujemy pomóc. Dystrybuujemy już od wielu dni środki ochrony fizycznej, środki do dezynfekcji, po to, by ten reżim sanitarny był podniesiony również na poziomie szkół
- powiedział premier.