Czeka nas powrót obostrzeń? "Będą zmodyfikowane, ale możemy się ich spodziewać"

Ministerstwo Zdrowia, które ma wszystkie dane dotyczące epidemii, nie tylko w Polsce, czy Europie, ale na świecie, nie ma najmniejszej wątpliwości, obserwując statystyki, bo na nich bazujemy - widzimy że nastąpił wyraźny wzrost zachorowań, a to oznacza po prostu, że pandemia znowu przyspieszyła, w związku z tym jest uprawnione sformułowanie: "tak, jesteśmy w trzeciej fazie epidemii"

- podkreślił Bolesław Piecha w "Sygnałach dnia".

Jakie będą kolejne działania rządu w walce z epidemią?

Kontrola polega na tym, że obserwujemy ile mamy łóżek dla chorych na Covid, ile mamy respiratorów, które są przygotowane. I tu mamy mniej więcej 50/50. Czyli połowa łóżek w dalszym ciągu jest do dyspozycji i połowa respiratorów jest gotowa by przyjąć pacjenta z ciężkim przebiegiem Covid-19. Ale będą się ścierały dwa problemy. Czy my wystarczająco żeśmy się nacierpieli, mamy dość już epidemii, możemy poluźniać swoje indywidualne środki zapobiegawcze - te słynne maseczki, mycie rąk, dezynfekcja, czy też są konieczne kolejne obostrzenia

- zauważył polityk.

Wydaje mi się, że tak jak mówi minister Niedzielski, nie obejdzie się bez powrotu do tych zaostrzeń, które miały już miejsce. One będą trochę zmodyfikowane, ale możemy się ich spodziewać. Co do rozluźnienia naszego zachowania, jest różnie. To nie tak, że generalnie nie przestrzegamy obostrzeń. Są po prostu pewne sytuacje, związane zazwyczaj z ludźmi młodymi, którzy są pewnie spragnieni różnego rodzaju rekreacji i zamanifestowania swojej żywotności. To widzimy niestety chociażby na Krupówkach. Z drugiej strony jednak patrzę na ulicach jak się ludzie zachowują i ta racjonalność jest jednak duża. Nauczyliśmy się żyć w maseczkach

- podkreślił Piecha.

Będą restrykcje dotyczące zasłaniania ust i nosa?

Piecha zaznaczył, że zawsze wiedział, że maseczki, to jest sprawa bardzo trudna.

Trochę mnie zawsze poruszało, że szyje się maseczki z materiałów nietestowanych. W medycynie jest tak, że wszystkie materiały, których używamy, jako materiały ochrony osobistej mają atesty. Te najprostsze maseczki chirurgiczne może nie wyglądają specjalnie rewelacyjnie, ale na pewno były skuteczne - zapewnił.

Dzisiaj wiemy, że najlepszą ochroną są specjalne maseczki przygotowane z atestowanych tkanin, czy materiałów, ale sądzę, że i te przyłbice i maski szyte w chałupniczy sposób spełniły swoją rolę, być może nie taką, jak oczekiwaliśmy, ale wszystkie nasze informacje o tej pandemii i koronawirusie pochodzą z ostatniego roku. To bardzo mały dystans żeby poznać taką strukturę jaką jest wirus, jego możliwość zakażenia, przebieg choroby, zapobieganie i tak dalej. Uczymy się i trzeba z tej nauki wyciągać wnioski

zauważył.

 

 

Źródło: Jedynka Polskie Radio, niezalezna.pl,

#koronawirus