We wtorek Cracovia poinformowała, że czterech jej piłkarzy jest zakażonych koronawirusem. To jednak nie koniec. Dodatkowe testy na obecność wirusa SARS-CoV-2 wśród zawodników dały w trzech przypadkach wynik pozytywny. Klub zapewnił jednak, że niedzielny mecz 8. kolejki Ekstraklasy z Lechem w Poznaniu nie jest zagrożony.
Cracovia we wtorek ujawniła, że zakażonych koronawirusem jest czterech zawodników i był to efekt badań tylko tych, którzy wykazywali objawy zakażenia. Natychmiast zrezygnowano z treningów grupowych i testom poddano wszystkich graczy pierwszego zespołu oraz sztabu szkoleniowego.
Przeprowadzone wczoraj badania na obecność wirusa SARS-CoV-2 potwierdziły trzy nowe przypadki zakażenia wśród zawodników Cracovii. Od zakończenia sobotniego meczu ligowego wszyscy piłkarze przebywali w izolacji, tym samym najbliższe spotkanie z @LechPoznan nie jest zagrożone.
— CRACOVIA 🏆 (@MKSCracoviaSSA) October 21, 2020
Od zakończenia sobotniego meczu ligowego wszyscy piłkarze przebywali w izolacji, tym samym najbliższe spotkanie z Lechem Poznań nie jest zagrożone
– zapewniono za pośrednictwem oficjalnego klubowego konta na portalu społecznościowym Twitter.
W Cracovii do tej pory stwierdzono siedem pozytywnych wyników testu na obecność koronawirusa wśród piłkarzy. Pierwszy - 6 października, ale wówczas nie przerywano treningów grupowych.
🎥 Tylko jedną bramkę oglądaliśmy wczoraj w #CRAPIA, lecz było to trafienie na wagę 3⃣ punktów! ⚪️🔴 Zobaczcie, jak "jedenastkę" na gola zamienił Pelle van Amersfoort. ⚽️ pic.twitter.com/li1dfoNeJ4
— CRACOVIA 🏆 (@MKSCracoviaSSA) October 18, 2020
W ostatnim meczu ekstraklasy drużyna spod Wawelu pokonała w sobotę na swoim stadionie Piasta Gliwice 1:0 i zajmuje 13. miejsce w tabeli. W najbliższej kolejce "Pasy" mają się zmierzyć 25 października z Lechem w Poznaniu.