Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Rząd Izraela zatwierdził porozumienie z palestyńskim Hamasem w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy oraz uwolnienia zakładników • • •

W Niemczech ruszył system "liścia koniczyny". Ma pomóc w relokacji pacjentów

W kilku powiatach na obszarze Turyngii, Brandenburgii i Bawarii brakuje już wolnych łóżek na OIOM-ach dla pacjentów z Covid-19. W związku z tym uruchomiono tzw. system liścia koniczyny, umożliwiający skoordynowane przenoszenie pacjentów intensywnej terapii. - takie informacje przekazał portal RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND).

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Filip Blazejowski / Gazeta Polska

Podczas trwającej obecnie czwartej fali pandemii limit obłożenia na oddziałach intensywnej terapii został już osiągnięty w niektórych okręgach, głównie w Turyngii, Brandenburgii i Bawarii – podkreśla RND.

"Liść koniczyny"

We wtorek wieczorem pięć krajów związkowych (Bawaria, Turyngia, Saksonia, Berlin i Brandenburgia) uruchomiło procedurę „liścia koniczyny” dla strategicznej relokacji pacjentów z Covid 19 – poinformowało niemieckie Stowarzyszenie Medycyny Intensywnej i Ratunkowej (DIVI). System został opracowany wiosną 2020 przez rządy federalne i stanowe tak, aby osoby ciężej chore na Covid-19 miały możliwość otrzymania opieki szpitalnej w przypadku wystąpienia „wąskich gardeł” w ich rejonie.

Założeniem systemu było łatwe przemieszczanie pacjentów w obrębie „liścia koniczyny”, w skład którego wchodzą sąsiadujące ze sobą kraje związkowe. Niemcy podzielono na pięć „dużych koniczyn”, a każda z nich jest koordynowana z centralnego punktu (Single Point of Contact - SPoC). Najmocniej zaludnione kraje związkowe, Bawaria i Nadrenia Północna-Westfalia, tworzą swoje własne liście koniczyny. Mniej liczne kraje związkowe tworzą wspólny system – np. koniczyna wschodnia to Turyngia, Saksonia, Saksonia-Anhalt, Brandenburgia i Berlin.

W pierwszej fazie zachorowań relokacje pacjentów odbywały się w ramach danej „koniczyny”.

"Jeśli możliwości już na to nie pozwalają, możliwe jest przeniesienie poza granice koniczyny i szukanie wsparcia w innych regionach Niemiec”

– wyjaśnił podczas konferencji rzecznik federalnego Ministerstwa Zdrowia Sebastian Guelde.

Centralne biura koniczyn są koordynowane przez specjalistów, m.in. z Instytutu Roberta Kocha (RKI) i federalnego Centrum Koordynacji Pomocy (GMLZ), którzy dostarczają informacji o wolnych łóżkach intensywnej opieki oraz koordynują transport chorych.

Aktualnie poszukiwanie pomocy poza swoimi rejonami rozpoczęły koniczyna południowa (Bawaria) oraz wschodnia (Turyngia, Saksonia, Saksonia-Anhalt, Brandenburgia, Berlin). W ramach tych działań do innych krajów związkowych ma być przeniesione ok. 80 pacjentów z Covid-19, z czego 50 to pacjenci z Bawarii.

Aktywacja systemu była konieczna, ponieważ „oddziały intensywnej terapii w najbardziej dotkniętych regionach zostały w ostatnich tygodniach zalane pacjentami” – wyjaśnia RND.

Na obszarze Bawarii, Berlina, Saksonii czy Saksonii-Anhalt w środę na oddziałach OIOM wolnych pozostawało poniżej 10 proc. łóżek.

Niepokojąca sytuacja

W Bawarii, Saksonii i Turyngii obecnie prawie jedną trzecią łóżek na intensywnej terapii zajmują pacjenci z Covid-19. Jak zaznaczyły władze Turyngii, w niektórych okręgach są wolne łóżka, muszą one jednak pozostać nadal wolne dla pacjentów np. z wypadków komunikacyjnych.

"Większość z planowanych w pierwszym etapie 80 relokacji dotyczyć będzie pacjentów z Covid-19”

– zapowiedział szef grupy roboczej konferencji ministrów spraw zewnętrznych ds. katastrof i obrony cywilnej Hermann Schroeder. Tylko w wyjątkowych przypadkach przenoszeni będą pacjenci z innymi schorzeniami.

"Przewożeni pacjenci z Covid-19 powinni być w stabilnym stanie i nie znajdować się pod respiratorem”

– zaznaczyła Viktoria Bogner-Flatz, szefowa koordynacji szpitali w Monachium.

Wg rejestru DIVI, obecnie w całych Niemczech dostępnych jest ok. 2400 łóżek intensywnej opieki, z możliwością uruchomienia w ciągu tygodnia rezerwowych 9173 łóżek.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

az