Około 25 tys. osób wzięło udział w dzisiejszych protestach w Amsterdamie dotyczących obostrzeń sanitarnych wprowadzanych przez holenderski rząd w związku z pandemią COVID-19. W manifestacji wykorzystano m.in. traktory. Policja nie odnotowała tym razem poważniejszych zdarzeń
Uczestnicy demonstracji zebrali się w trzech miejscach stolicy: przy Stadionie Olimpijskim, w Westerpark i Oosterpark. Następnie udali się na Museumplain, gdzie dwa tygodnie temu doszło do starć protestujących z siłami bezpieczeństwa.
Świat obiegły wówczas zdjęcia bitych i gryzionych przez policyjne psy demonstrantów, a specjalny wysłannik ONZ ds. tortur oficjalnie interweniował w tej sprawie w holenderskim MSZ.
Tym razem było spokojnie i demonstracja zakończyła się po godz. 17. Wcześniej dołączyli do niej rolnicy, którym nie podoba się polityka klimatyczna rządu premiera Marka Ruttego. Na placu widać było zaparkowane traktory.
Er komt meer volk op het #museumplein voor de #demonstratie en tevens meer trekkers met #boeren pic.twitter.com/njCW5I270b
— omnidata (@omnidata_) January 16, 2022
Demonstranci skandowali: „Miłość, wolność, bez dyktatury”. Widać było transparenty z napisami: „Dzieci to nasza przyszłość. To nie są króliki doświadczalne”.
Amsterdam is over lockdowns and mandates.
— Aaron Ginn (@aginnt) January 16, 2022
From todaypic.twitter.com/cacJkx2Ldk
Policja zablokowała wcześniej kontrmanifestację organizacji antyfaszystowskich. Jak podaje rozgłośnia NOS Radio 1, niedaleko Museumplain obecnych było 200 działaczy m.in. Antify. Nie doszło jednak do żadnych konfrontacji.