Zbigniew Boniek pierwotnie storpedował zmianę w przepisach zalecaną przez FIFA. Rekomendowano by drużyny mogły przeprowadzać pięć - zamiast trzech - zmian piłkarzy podczas spotkania. PZPN zmienił jednak zdanie i od nowego sezonu w Ekstraklasie każdy trener będzie mógł wymienić pięciu zawodników.
W związku z kryzysem wywołanym koronawirusem FIFA chciała, by w trakcie meczu dozwolonych było pięć, a nie trzy zmiany. Pomysł wynikał z troski o zdrowie zawodników. Po przymusowej przerwie w rozgrywkach spowodowanej pandemią piłkarze wrócili do gry z dużą intensywnością. By zminimalizować ryzyko kontuzji wprowadzono nowy przepis.
Z tej regulacji skwapliwie skorzystały wszystkie najmocniejsze ligi w Europie: niemiecka Bundesliga, angielska Premier League, hiszpańska La Liga i włoska Serie A. W Polsce pomysł zawetował prezes PZPN. Boniek zmianę przepisów nazwał dosadnie "kabaretem" i wskazywał, że przygotowanie fizyczne jest ważnym elementem gry. Podkreślał także, że regulaminu nie zmienia się w trakcie rozgrywek.
Jak donosi portal "meczyki.pl" PZPN zmienił jednak zdanie. Od przyszłego sezonu Ekstraklasy trenerzy polskich drużyn również będą mogli dokonywać pięciu zmian w jednym spotkaniu. Korekta przepisów ma być wprowadzona na najbliższym zarządzie PZPN. Boniek do tej informacji odniósł się na Twitterze:
Nie zmieniłem zdania. Nowe rozgrywki... nowy regulamin.... równe szanse dla wszystkich!!
Nie zmieniłem zdania. Nowe rozgrywki... nowy regulamin.... równe szanse dla wszystkich!! https://t.co/8UjwGMoJxu
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) July 22, 2020