Jak komisje śledcze zdemaskowały głupotę polityków od ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

Najniższy dobowy bilans zakażeń od tygodni. Niedzielski: Nie ulegajmy iluzji bezpieczeństwa

Nie ulegajmy iluzji bezpieczeństwa, kiedy nasze wyniki są dziennie na poziomie 10-15 tysięcy przypadków zakażeń Covid-19 - przestrzegł minister zdrowia Adam Niedzielski. Zapowiedział, że po świętach rząd podejmie decyzje co do dalszych działań związanych z epidemią.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com/fernandozhiminaicela/creativecommons.org/publicdomain/zero/1.0/deed.pl

Szef MZ na konferencji prasowej był pytany przez dziennikarzy o cel wprowadzenia przepisu, w myśl którego od poniedziałku każda osoba znajdująca się w pracy w pomieszczeniu z innymi musi nosić maseczkę.

Niedzielski podkreślił, że są to środki, które mają nas skutecznie zabezpieczyć przed rozwojem pandemii. Wskazał, że rząd dokonał ostatnio kilku doprecyzowań na poziomie legislacyjnym. Przypomniał m.in. że od poniedziałku obowiązuje zmiana w Kodeksie wykroczeń, która ujednoznacznia podstawę wystawiania mandatów za naruszenie obowiązku noszenia maseczek.

"Nie ulegajmy tutaj iluzji bezpieczeństwa, kiedy nasze (...) są dziennie między 10-15 tysiącami przypadków" - powiedział minister.

Plan na po świętach

Szef MZ podkreślił, że rząd ma dokładnie zdefiniowany plan działań do świąt Bożego Narodzenia.

"Potem będziemy podejmowali decyzje w zależności od liczby zachorowań, czy robimy czerwoną strefę w całym kraju, czy czerwoną strefę z żółtą, czy od razu uruchomimy wszystkie trzy strefy, włącznie z zieloną. To wszystko zależy od sytuacji w kraju"

- zaznaczył szef MZ.

W poniedziałek Ministerstwo Zdrowia przekazało informacje o 5 733 nowych zakażeniach koronawirusem i śmierci 121 osób. W niedzielę resort informował o 11 483 przypadkach, w sobotę o 15 178, a w piątek o 17 060 przypadkach. Łącznie od początku epidemii wykryto 990 811 przypadków COVID-19. Zmarło 17 150 chorych.

Mniej zleceń na badania

Minister zdrowia był pytany o to, czy jego zdaniem nie ma sprzeczności między komunikatami o mniejszej liczbie dziennej przypadków zakażeń koronawirusem i stosunkowo niewielkiej liczbie przeprowadzonych testów, odnotowanych po weekendzie, z tym, że lekarze świadczący pomoc nocną i świąteczną uzyskali prawo do zlecania testów na obecność COVID-19 i od tygodnia mogą to robić. Podkreślano, że powinno to spowodować, że będzie więcej zlecanych testów.

"Zlecić - tak, wykonać - niekoniecznie; my mówimy tutaj o wykonanych testach. Cały czas staram się tłumaczyć, że u nas liczba badań jest tak naprawdę pierwszym wskaźnikiem, który informuje o tym, na jakim jesteśmy etapie w pandemii. Zanim mieliśmy duże liczby zachorowań - mówię o tym okresie trzy tygodnie temu, to pierwszym wskaźnikiem, który nas poinformował o tym, że rzeczywiście dzieje się coś złego, że pandemia przyśpiesza, był dynamiczny wzrost zleceń w POZ na badania, zleceń, które się podwajały z tygodnia na tydzień"

- powiedział Niedzielski.

Zaznaczył, że w związku z tym było wykonywanych coraz więcej badań. "Podeszliśmy już do granicy 80 tys., po czym, jak było apogeum liczby wykonywanych badań, my już na zleceniach składanych przez POZ widzieliśmy, że ta liczba zaczyna maleć, że ona już dalej nie rośnie, że się stabilizuje, a wręcz zaczyna maleć. I to za chwilę oznaczało, że mamy mniej zleceń, a zlecenia z POZ stanowiły dominującą, szczególnie od końca października, pozycję w ogóle badań wykonywanych w kraju, to my już wtedy orientowaliśmy się, że zmniejszy się liczba badań, bo przychodzi do POZ mniej pacjentów zaniepokojonych swoim zdrowiem, mniej pacjentów z objawami" - zaznaczył szef MZ.

Według niego "to jest odzwierciedlenie tego, że jest punkt przesilenia w pandemii, gdzie za chwilę będzie mniej wyników. I dokładnie taka jest sekwencja - mniej zleceń z POZ, mniej badań i mniej wyników.

Ministerstwo Zdrowia podało dziś, że na obecność koronawirusa przebadano dotąd ponad 6 mln osób. Ostatniej doby wykonano ok. 25,1 tys. testów – podało. W niedzielę MZ informowało o wykonaniu ponad 24,6 tys. testów; w sobotę o 42,1 tys.; a w piątek o 50,4 tys.

Ministerstwo poinformowało, że łącznie przebadano dotychczas 6 mln 236 tys. 988 próbek pobranych od 6 mln 17 tys. 175 osób. Dane resortu mówią, że lekarze podstawowej opieki zdrowotnej, odkąd uzyskali taką możliwość, zlecili 1 mln 275 tys. 160 badań w kierunku wykrycia wirusa SARS-CoV-2.

W poniedziałek, jak podało MZ, badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 5 733 osób, czyli najmniej od 13 października; zmarło 121 chorych. Łącznie od początku epidemii wykryto 990 811 przypadków COVID-19. Zmarło 17 150 chorych.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Adam Niedzielski #koronawirus #bezpieczeństwo

mg