Umowa z Mercosur to nie zwykłe porozumienie handlowe, ale zwieńczenie niemieckiej strategii budowy gospodarczej strefy wpływów w Ameryce Południowej. Od dziesięcioleci niemiecki kapitał, technologie i firmy oplatają najważniejsze sektory rolnicze i okołorolnicze Argentyny, Brazylii czy Paragwaju. Teraz Berlin, rękami Brukseli, chce postawić kropkę nad „i”, zabezpieczając rynki zbytu dla swojego przemysłu kosztem rolnictwa innych państw UE, w tym Polski - pisze w najnowszym numerze "Gazeta Polska".