Jak poinformował dyrektor Żeglugi Augustowskiej Sławomir Aleksandrowicz, statek będzie gotowy albo w 2018 albo w 2019 r. „To zależy jak będą postępowały prace, na dziś nie mamy pewności, kiedy dokładnie to będzie” - powiedział Aleksandrowicz.
Statek powstanie z dwóch używanych jednostek, które zostały już połączone w stoczni. W następnej kolejności zostanie wyposażony w silniki, a potem w niezbędne oprzyrządowanie.
„To będzie nowa oferta żeglugi, bo statek ma być przystosowany do tego, by pływał w różnych warunkach atmosferycznych, nawet zimą. Chcemy organizować na krytym pokładzie różne imprezy i spotkania dla grup zorganizowanych”
- powiedział Aleksandrowicz. Dodał, że statek będzie idealny w gorszą pogodę także latem.
Aleksandrowicz powiedział, że statek będzie potrzebny w sezonach podobnych do tego, który mija, kiedy było mało słońca, sporo dni deszczowych i zimnych. "Wtedy u turystów jest mniejsze zainteresowanie pływaniem, Budując nowy statek, chcemy to zmienić" - dodał dyrektor Żeglugi Augustowskiej.
W 2012 r. ŻA zakupiła największy statek śródlądowy w Polsce. Jednostka o nazwie „Swoboda” może zabrać na pokład 330 pasażerów, ma 40 m długości. Statek kosztował armatora 3 mln zł. Pokład dolny wykonany został na styl restauracyjny - z barem. Pokład górny to głównie miejsca siedzące. Pokład ten jest odkryty, dostosowany do tego, by można tam podziwiać piękne augustowskie krajobrazy.
Pozostałe dwa statki "Serwy" i "Sajno" mogą przewieźć po 200 osób. To statki starsze, zbudowane na początku lat 60. XX w.
Statkiem "Serwy" pływał w 1999 r. papież Jan Paweł II, odpoczywający wówczas w klasztorze w Wigrach w czasie pielgrzymki do Polski. Trasa zwana od tamtej pory "papieską" wciąż cieszy się dużym zainteresowaniem.
Statki Żeglugi Augustowskiej pływają po kompleksie jezior i rzek augustowskich, wraz ze zbudowanym w XIX w. Kanałem Augustowskim. Kanał jest uznawany za jeden z najatrakcyjniejszych turystycznie w Polsce, obok Wielkich Jezior Mazurskich. Na Kanale Augustowskim jest 18 śluz komorowych.