Węgiel jest spoko
Polska Grupa Górnicza postanowiła powalczyć z lobby antywęglowym na jego własnym gruncie i przygotowała wystawę o nowoczesnym wykorzystaniu węgla. Wczoraj została ona otwarta w Parlamencie Europejskim w Strasburgu.
Ekspozycja została przygotowana wspólnie z Europejskim Stowarzyszeniem Węgla Kamiennego i Brunatnego Euracoal oraz deputowaną do Parlamentu Europejskiego Jadwigą Wiśniewską pod hasłem „BeCo@l” , co nawiązuje do popularnego angielskiego „be cool”, czyli „spoko”. – Węgiel stał się synonimem brudnej, zacofanej gospodarki, którą trzeba zastąpić wiatrakami i panelami słonecznymi – mówi wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski. I dodaje:
– Tymczasem węgiel jest i pozostanie jednym z najważniejszych źródeł energii. Międzynarodowa Agencja Energetyczna przewiduje, że w nadchodzących dziesięcioleciach świat nie będzie w stanie zaspokoić popytu na energię bez węgla. Co równie ważne – dzięki nowym technologiom węgiel staje się ekologicznym materiałem energetycznym, prawie tak wolnym od emisji, jak odnawialne źródła energii.
Tomasz Głogowski, rzecznik PGG, dodaje, że przemysł węglowy oferuje nie tylko na Śląsku dobrze płatne miejsca pracy, stale rozwijane umiejętności techniczne i kompetencje. Branża ta jest nadal silna w Europie. Niewielu wie, że kraje Unii Europejskiej wyprodukowały w 2017 r. aż 383 mln ton węgla brunatnego i 81 mln ton węgla kamiennego, importując jednocześnie 173 mln ton węgla, głównie na potrzeby energetyczne. – Szacuje się, że przy obecnym tempie wydobycia rezerwy węgla kamiennego wystarczą na co najmniej 200–300 lat, a zasoby węgla brunatnego na prawie 50 lat – podkreśla Głogowski. Tymczasem w wypadku ropy naftowej jej zasoby mogą skończyć się już za 50 lat, a uranu dla elektrowni jądrowych za ok. 100 lat.
Więcej w "Gazecie Polskiej Codziennie"
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
