Zakończona w Krakowie konferencja PreCOP, poprzedzająca katowicki szczyt klimatyczny COP24 przyniosła zbliżenie stanowisk stron w wielu kwestiach – ocenił wiceminister środowiska Michał Kurtyka, który pokieruje grudniową konferencją w stolicy Górnego Śląska.
Dziś w Krakowie zakończyły się trzydniowe obrady konferencji PreCOP, poprzedzającej szczyt klimatyczny COP24 w Katowicach. Uczestniczyły w niej delegacje rządowe około 40 państw, a także przedstawiciele światowego biznesu.
Te trzy dni dyskusji pozwalają nam lepiej zrozumieć, jakie są wyzwania negocjacyjne, w jaki sposób moglibyśmy myśleć o rozwiązaniach przed Katowicami, bo w Katowicach będziemy budować kompromis wokół wdrożenia Porozumienia paryskiego
- powiedział dziennikarzom minister Kurtyka.
Jak zaznaczył polska prezydencja szczytu klimatycznego, jako odpowiedzialna za zbliżenie stanowisk wszystkich stron, na miesiąc przed właściwym szczytem, zaprosiła reprezentatywne strony z całego świata, po to żeby taką rozmowę przeprowadzić.
- To jest takie testowanie rożnego typu rozwiązań, myślenie gdzie mogą znaleźć się obszary kompromisowe, takie które mogą okazać się dla wszystkich stron możliwe do zaakceptowania - wyjaśnił wiceminister i dodał: - Wydaje się, że osiągnęliśmy postęp w takim sensie, że strony zbliżyły się w wielu kwestiach, jeżeli chodzi o rozumienie swoich stanowisk.
Wyraził nadzieję, że „duch tej konstruktywnej współpracy może być przeniesiony dalej na prace w Katowicach” i zaznaczył, że strony mają jeszcze przed sobą „wiele bardzo trudnej, technicznej pracy do zrobienia”.
To do czego byśmy chcieli doprowadzić (w Katowicach) - to porozumienie na skalę wszystkich 195 krajów świata
- zapowiedział Kurtyka. - Obowiązuje zasada jednomyślności, więc będziemy poszukiwać konsensusu wśród wszystkich państw. Jest to proces, który wymaga niesłychanie dużo z naszej strony wysiłku dyplomatycznego, żeby stworzyć warunki, w których wszystkie strony mogą przyjąć to, co chcielibyśmy nazywać "regułami katowickimi” - dodał.
Jak zaznaczył, określone w Katowicach reguły mają wyznaczać politykę klimatyczną na świecie w ciągu najbliższych dziesięcioleci.
24. sesja Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (COP24) odbędzie się w Katowicach w dniach 3-14 grudnia. W trakcie szczytu COP24 spodziewany jest przyjazd ok. 30 tys. osób, które pracować będą przede wszystkim nad przyjęciem pełnego pakietu wdrażającego Porozumienie paryskie. To pierwsza w historii międzynarodowa umowa, która zobowiązuje wszystkie państwa świata do działań na rzecz ochrony klimatu. Pakiet wdrażający umożliwi realizację Porozumienia w praktyce.
Społeczność międzynarodowa uzgodniła w Paryżu w 2015 roku, że podejmie działania na rzecz zatrzymania globalnego ocieplenia na poziomie dwóch stopni Celsjusza - a w razie możliwości jedynie 1,5 stopnia Celsjusza - powyżej średniej temperatur sprzed rewolucji przemysłowej. Wyznaczone w Paryżu cele obejmują odejście do 2050 roku od węgla, ropy naftowej i gazu ziemnego oraz adekwatne przekształcenia w światowej gospodarce.