GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Ukraińcy nie uratują polskich emerytur

Liczba obcokrajowców zgłoszonych do ubezpieczeń emerytalno-rentowych w ostatnich 10 latach wzrosła dziewięciokrotnie – wynika z danych ZUS przytoczonych przez portal Prawo.pl. Sytuacja może się zmienić w 2020 r., kiedy Niemcy częściowo otworzą swój rynek pracy.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
stevepb \ CC0

Prawo.pl przypomina, że cudzoziemcy wpłacili do Funduszu Ubezpieczeń ok. 3 mld zł. Według portalu sytuacja ta może się jednak zmienić w 2020 r., kiedy to Niemcy częściowo otworzą swój rynek pracy. Odpływ m.in. pracowników z Ukrainy z Polski może być szczególnie dotkliwy dla FUS, kiedy w wiek emerytalny wejdzie powojenny wyż demograficzny.

Prawo.pl dotarło do danych ZUS o liczbie ubezpieczonych cudzoziemców, którzy są zgłoszeni do ubezpieczenia emerytalnego i rentowego. Pod koniec stycznia 2019 r. było to 558,825 tys. osób. Największą grupę stanowią obywatele Ukrainy – 408,752 tys. Drugie miejsce w tym zestawieniu zajmują Białorusini, których zgłoszonych jest 34,232 tys. Na dalszych miejscach są osoby z mołdawskim obywatelstwem 8,179 tys., wietnamskim 8,090 tys., gruzińskim 7,327 tys. oraz rosyjskim – 7,617 tys. Ponadto – według szacunków zakładu – w Polsce ubezpieczonych jest 5,943 tys. Hindusów i 4,732 tys. obywateli Chin.

Dla porównania – jak podaje portal – na koniec 2018 r. liczba obcokrajowców ubezpieczonych w ZUS osiągnęła blisko 570 tys., co oznacza wzrost o blisko 30 proc. w stosunku do poprzedniego roku. Zdecydowaną większość z nich stanowią obywatele Ukrainy (420,723 tys.). Tylko niecałe 60 proc. obcokrajowców odprowadza składki od umów o pracę, pozostali korzystają z innych form zatrudnienia.

Zdaniem prezes ZUS prof. Gertrudy Uścińskiej nieuprawnione jest stwierdzenie, że cudzoziemcy ratują nam Fundusz Ubezpieczeń Społecznych.

- Na dziś Fundusz i bez dodatkowego napływu cudzoziemców ma się dobrze. Wpływy ze składek do FUS pokrywają około 79 proc. wydatków na świadczenia, co nie zdarzało się w minionych latach. Decydującymi na tym polu są jednak bardzo dobra sytuacja w gospodarce, a tym samym wzrost płac i zatrudnienia oraz nasza reforma e-składki, która uszczelniła system poboru składek. Oczywiście cudzoziemcy mają udział we wzroście wpływów, ale mówimy tu jedynie o 1-2 proc. Tymczasem do 11 marca na indywidualne numery rachunków składkowych wpłynęło już blisko 50 mld zł

– powiedziała prezes ZUS cytowana przez portal.

W 2018 r. niemiecki rząd przyjął projekt ustawy liberalizującej przepisy prawa niemieckiego, które pozwolą na przyjęcie nowej grupy pracowników z krajów spoza obszaru Unii Europejskiej. Jak pisze Prawo.pl, decyzje Berlina mogą znacząco wpłynąć także na polski rynek pracy i odpływ Ukraińców do naszego zachodniego sąsiada. Proponowane rozwiązania zakładają, że warunkiem uzyskania pozwolenia na zatrudnienie będzie m.in. potwierdzenie kwalifikacji zawodowych przez stronę niemiecką i znajomość języka.

 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#emerytury #Ukraińcy

redakcja