Prezydent Donald Trump we wtorek podczas sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ skrytykował OPEC za wysokie ceny ropy naftowej i za to, że "wykorzystuje USA, a on tego nie lubi".
"Bronimy wielu z tych narodów za nic, a one to wykorzystują, by narzucać nam wyższe ceny ropy" - powiedział Trump.
Na rynkach były oczekiwania, że podczas weekendowego posiedzenia OPEC i innych dostawców ropy, w tym Rosji, które spotkały się w Algierze 23 września, zapadnie decyzja o podwyższeniu produkcji ropy. Tymczasem grupa zasygnalizowała, że zwiększy produkcję ropy tylko wtedy, kiedy tego zażądają klienci.
Kilka dni temu Trump też krytykował OPEC i napisał na Twitterze, że "Kartel musi obniżyć ceny ropy. Teraz".
Tymczasem w listopadzie wejdą w życie restrykcje USA na irańską ropę. Eksport surowca jest już teraz najniższy od marca 2016 r.
Indie podały, że nie planują w listopadzie zakupów irańskiej ropy, a to oznacza, że Iran traci jednego z największych odbiorców swojego surowca.
Rosną zapasy amerykańskiej ropy - tak wynika z raportu niezależnego Amerykańskiego Instytutu Paliw (API). API podał we wtorek, że zapasy ropy wzrosły w ub. tygodniu o 2,9 mln baryłek, podczas gdy analitycy spodziewali się ich spadku o 1,5 mln baryłek.
W środę po godz. 16:30 oficjalne dane o zapasach paliw w USA poda Departament Energii (DoE).