Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

To wizytówka naszej branży motoryzacyjnej. Ich sprzedaż wzrośnie w tym roku

- Wizytówką polskiej branży motoryzacyjnej jest produkcja autobusów miejskich - powiedział PAP prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) Jakub Faryś. Jak wynika z najnowszego raportu firmy KPMG, liczba autobusów opuszczających fabryki w Polsce wzrosła w 2016 r. do 5,2 tys. z 4,1 tys. w 2013 r.

Solaris Urbino 18 Hybrid II w Warszawie; Zdjęcie ilustracyjne
Solaris Urbino 18 Hybrid II w Warszawie; Zdjęcie ilustracyjne
Wikimedia Commons/I.Blu - Praca własna/CC0

- Produkcja autobusów stała się już naszą wizytówką. Czterech wielkich europejskich producentów Solaris, MAN, Scania i Volvo ma w naszym kraju swoje fabryki. To są jedyne zakłady w Europie 

- powiedział Faryś.

Dodał, że warto to podkreślać, bo świadczy to o tym, że zagraniczni inwestorzy doceniają naszą dobrze wykształconą kadrę.

- Aby wyprodukować autobus potrzeba bardzo wykwalifikowanej kadry. Tego typu produkcja odbywa się na zamówienie. Każda sztuka jest inna, każdy z przewoźników ma swoje indywidualne oczekiwania 

- zaznaczył. Dodał, że ciągle jesteśmy konkurencyjni pod względem płac wobec krajów Europy Zachodniej. - Stąd u nas produkcja pojazdów, które są bardzo ważną częścią rynku motoryzacyjnego - ocenił.

Wskazał, że autobusy miejskie to główny produkt sprzedawany w Polsce, a ich sprzedaż w tym roku wzrośnie.

- Ich sprzedaż jest uzależniona od funduszy unijnych. Większość miast korzysta z tych funduszy i wymienia flotę. (...) Więc oczekujemy wzrostu sprzedaży

- powiedział szef PZPM. Podkreślił, że wszystkie autobusy miejskie, które trafiają na polskie ulice spełniają obecnie obowiązujące normy emisji spalin Euro 6. "Te autobusy są bardzo przyjazne dla środowiska. Na ulice trafiają też autobusy hybrydowe i coraz więcej elektrycznych".

Jak podkreślił Faryś, branża motoryzacyjna jest jednym z najważniejszych działów gospodarki.

- Zatrudnienie w samej branży motoryzacyjnej to prawie 200 tys. osób. Ale jeżeli weźmiemy np. pod uwagę szeroko rozumiany sektor motoryzacyjny - to jest to już ponad 450 tys. osób. W sumie motoryzacja i sektory z nią powiązane tworzą ponad 1 milion miejsc pracy 

- wyliczył. Dodał, że branża ta odpowiada za 3,8 proc. całkowitej wartości dodanej brutto wytworzonej przez polską gospodarkę.

Szef PZPM zwrócił uwagę, że przed branżą pojawiają się wyzwania, z którymi do tej pory "nie mieliśmy do czynienia". Np. pojazdy autonomiczne.

- Niebawem na drogach pojawią się samochody jeżdżące bez kierowcy. Nie będzie to perspektywa najbliższych dwóch czy pięciu lat, ale dalsza 

- dodał podkreślając, że w żadnym kraju nie ma jeszcze możliwości, żeby pojazdy autonomiczne poruszały się po ulicach samodzielnie, ale prace legislacyjne w tym kierunku już trwają.

Kolejnym problem do rozwiązania jest transport osób.

- Miasta coraz częściej zamykają się przed samochodami. Co oznacza, że transport publiczny - autobusy (czy to hybrydy, czy elektryczne, czy ciągle jeszcze z klasycznym silnikiem diesla) będą przewoziły coraz więcej osób 

- powiedział Faryś.

Według szefa PZPM jednym z największych problemów, z którymi boryka się obecnie branża jest brak wykwalifikowanych pracowników.

- I to kadry w bardzo specjalistycznych obszarach. Skończył się czas ludzi wykonujących proste czynności na taśmie montażowej 

- dodał.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#branża motoryzacyjna #jakub faryś #motoryzacja #autobusy #autobusy miejskie

redakcja