Na pytanie o odpowiedzialność osób za negocjacje gazowe z Rosją w latach 2008- 2010 Naimski powiedział, że jeśli chodzi o polityków, to ciąży ona na ówczesnym premierze Donaldzie Tusku i wicepremierze Waldemarze Pawlaku.
Dodał, że w rozmowy nt. umów gazowych było zaangażowanych "nie tak dużo osób", w tym urzędnicy służby cywilnej, którzy - jak podkreślał - mają swoich przełożonych politycznych. W jego opinii tacy urzędnicy nie podpisywali dokumentów. Zaznaczył, że odpowiada "ten, kto podpisywał".
"Trzeba to (te dokumenty) przeanalizować i wyciągnąć wnioski z tego, co się stało" - dodał.