PKN Orlen i Lotos dotąd bez sensu ze sobą konkurowały na polskim rynku. Ich połączenie przyniesie oszczędności, co powinno wpłynąć korzystnie na ceny paliw - powiedział ekspert Instytutu Jagiellońskiego Marcin Roszkowski.
Roszkowski zwrócił uwagę, że pomysł połączenia państwowych gigantów paliwowych nie jest nowy.
Ostatnio taki zapis pojawił się w programie wyborczym PiS. Jest to więc realizacja tego postulatu
- powiedział ekspert.
PKN Orlen poinformował dziś w komunikacie, że PKN Orlen i Skarb Państwa podpisały list intencyjny w sprawie przejęcia przez PKN Orlen kontroli kapitałowej nad Grupą Lotos w drodze nabycia bezpośrednio lub pośrednio minimum 53 proc. akcji Lotosu.
W opinii Roszkowskiego PKN Orlen i Lotos „bez sensu” rywalizowały w Polsce.
Żaden właściciel nie tworzy sobie konkurencji
- zauważył.
Choć - jak podkreślił - w potocznej opinii PKN Orlen i Lotos kojarzone są ze stacjami benzynowymi, ale to tylko „końcówka ich możliwości”.
To firmy, które posiadają dominującą pozycję na rynku rafineryjnym
- podkreślił. Zdaniem Roszkowskiego planowana fuzja pozwoli uzyskać oszczędności i efektywne zarzadzanie majątkiem, co z kolei powinno wpłynąć korzystnie na cenę paliw w dystrybutorach.
Przede wszystkim pomoże to ekspansji i inwestycjom zagranicznym. Większość tego typu koncernów prowadzi własny upstream na dużą skalę. Jak dodał, choć nie będzie to skala jak w przypadku takich firm. jak BP czy Shell, ale poprawi bezpieczeństwo surowcowe państwa i stworzy możliwość wzięcia udziału w światowej konkurencji.