Kolej już w latach międzywojennych była nośnikiem nowoczesnych technologii. Tak jest do tej pory. Sektor kolejowy jest także liderem w wykorzystaniu środków UE, utrwalających jego nowoczesny charakter.
O pomysłach na konkretne rozwiązania i inwestycje na kolei w najbliższych latach dyskutowano podczas dwóch debat: „Kolej 2023” i „Po pierwsze pasażer” w trakcie ostatniej edycji Kongresu 590 w Jasionce k. Rzeszowa.
– Jak dotąd zostało rozliczone 30 mld zł z funduszy unijnych na prace modernizacyjne przeprowadzone przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.– stwierdził Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury. – Także pozostałe kwoty z funduszy unijnych pozostają na dobrym poziomie wykorzystania. Oprócz przedsięwzięć realizowanych przez PLK, także inne spółki z Grupy PKP podejmują się inwestycji. Np. PKP LHS w oparciu o środki z EBI (Europejskiego Banku Inwestycyjnego) myśli o elektryfikacji całej linii szerokotorowej na terytorium Polski. Na kolei realizowany jest także Program Inwestycji Dworcowych.
– W ramach tego programu do 2023 r. zmodernizujemy około 200 dworców w całym kraju – poinformował Krzysztof Mamiński, prezes PKP S.A. – Jego wartość to 1,5 mld zł, z czego 65 proc. pochodzi z UE, 25 proc. z budżetu państwa, a pozostałe 10 proc. ze środków spółki. Obecnie jesteśmy na etapie wszczęcia procedury projektowej w odniesieniu do wszystkich wytypowanych do programu dworców. W ciągu najbliższych dwóch miesięcy poinformujemy o dofinansowaniu z obecnej i następnej perspektywy finansowej UE grupy ok. 100 dworców. Choć istnieją zagrożenia w realizacji tego programu, to nie dotyczą one ani problemów po stronie PKP, ani jego finansowania. Chodzi o kurczący się rynek wykonawców budowlanych. Musimy wspólnie z PLK zastanowić się, jak zbudować nowe kompetencje wobec generalnych wykonawców, takich jak Astaldi. Mamy obawy, czy firmy budowlane będą w stanie fizycznie wykonywać nasze zlecenia. Powinny one już teraz planować uczestnictwo w inwestycjach po 2023 r. Trzeba im zapewnić zamówienia w dalszej perspektywie. Z drugiej strony, także budowlańcy powinni się do tego odpowiednio przygotować.
Ireneusz Merchel, prezes PKP Polskich Linii Kolejowych S.A., poinformował, że zarządca infrastruktury kolejowej w ramach Krajowego Programu Kolejowego (KPK) realizuje 220 projektów w zakresie modernizacji i rewitalizacji na 9 tys. km torów. – Staramy się, aby prowadzone na torach prace – często tuż obok przejeżdżających pociągów, przebiegały sprawnie i nie wpływały na kursowanie składów pasażerskich i towarowych. W tym roku jest trzy razy więcej robót niż w poprzednich latach. Krajowy Program Kolejowy przewiduje na przebudowę ponad 66 mld zł – projekty z KPK są w fazie planistycznej, a w większości toczą się już na placach budów. Z planu inwestycji realizowanych w tym roku, po III kwartale, zrealizowane nakłady wynoszą 99,4 proc. planu. Byłoby lepiej, gdyby nie problemy z firmą Astaldi. Na szczęście tam, gdzie firma ta zeszła z placów budowy, już wznawiane są prace. Zakładam, że wykonawcy poradzą sobie z tym problemem. PLK także rozbudowują potencjał. By sprawnie wykonywać większy zakres robót, kupujemy specjalistyczne maszyny m.in. do prac na torach i rozjazdach. Modernizacji realizowanych przez spółki zależne PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. w 2019 r. będzie dwukrotnie więcej niż w tym roku – zapowiedział Ireneusz Merchel.
W opinii Czesława Warsewicza, prezesa PKP Cargo, konieczna jest zmiana podejścia do obsługi pasażera. W jego ocenie dworce kolejowe powinny stać się częścią centrów przesiadkowych, miejscem integracji komunikacji dalekobieżnej z miejską i indywidualną, co poprawi atrakcyjność transportu zbiorowego.
Zdaniem prezesa PKP Cargo kluczowe dla podniesienia tej atrakcyjności są takie projekty, jak Centralny Port Komunikacyjny.
Czesław Warsewicz zwraca też uwagę na konieczność inwestowania przez kolej w nowe technologie. – Nasza firma zainteresowana jest rozwiązaniami informatycznymi, które pomogą nam w stworzeniu narzędzi usprawniających proces organizacji przewozów kolejowych i całego systemu logistycznego, w tym procesy zarządzania zasobami – powiedział Czesław Warsewicz. – Istotne są też oczywiście zakupy nowoczesnego taboru, wagonów mogących przewieźć więcej ładunków czy energooszczędnych lokomotyw. W PKP Cargo podejmujemy konkretne działania innowacyjne – m.in. produkcję nowoczesnych zestawów kołowych w Zduńskiej Woli – Karsznicach, podpisaliśmy umowy i listy intencyjne dotyczące produkcji dwusystemowych lokomotyw autonomicznych i lokomotyw na wodór – dodał Warsewicz.
– Do 2023 r. chcemy mieć 80 proc. nowoczesnego taboru (nowego i zmodernizowanego) – oświadczył Marek Chraniuk, prezes PKP Intercity. – Nowe składy, na które umowy zostały podpisane tylko w 2017 i 2018 roku (55 wagonów) będą dostosowane do poruszania się z prędkością do 200 km/godz., zmodernizowane (335 wagonów) – do 160 km/godz. Jeszcze w br. pierwszy skład Pendolino używany przez naszą spółkę będzie wyposażony w wi-fi. Bez możliwości korzystania przez naszych pasażerów z sieci internetowej trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie nowoczesnej kolei w XXI wieku. Chcemy także, by do 2023 r. nowy tabor pojawił się m.in. na nadmorskiej trasie Szczecin–Trójmiasto, obsługiwanej obecnie przez stare składy. W kwietniu 2019 r. w naszych składach ekonomicznych pojawi się wagon Combi – przystosowany do przewozów osób niepełnosprawnych oraz z wydzieloną przestrzenią dla matek z dziećmi – zapowiedział Chraniuk.
– Nasze inwestycje przyniosą wymierne korzyści dla pasażerów, którzy będą mogli cieszyć się coraz wyższym komfortem podróżowania. Pierwsze efekty inwestycji już są widoczne. PESA Bydgoszcz oddaje już zmodernizowane wagony typu 141A, na unowocześnienie których podpisaliśmy umowę w zeszłym roku. Odebraliśmy już także 10 pierwszych wagonów po modernizacji od FPS H. Cegielski, które już w najbliższych tygodniach wyjadą na tory – dodał Chraniuk.