W czerwcu br. zarejestrowano w Polsce ponad 51 tys. aut osobowych oraz dostawczych o dopuszczalnej masie całkowitej (DMC) do 3,5 t. To wzrost o prawie o 24,96 proc. rdr i niespełna 6,56 proc. w ujęciu miesięcznym – podał w piątek Instytut Samar.
Dane skumulowane za pół roku mówią o 282 tys. 137 sztukach, wykazują na wzrost sprzedaży o 38 proc. rdr - dodano w raporcie.
Według Instytutu Samar czerwcowy wzrost, to piąty z rzędu - liczony rok do roku - wzrost od września 2020 r. Jego tempo znów nieco wzrosło po majowym spowolnieniu, gdyż baza do porównań jest stosunkowo niska jak na wyniki osiągane zazwyczaj w czerwcu
Analitycy Samaru, zwrócili uwagę na trwające od kilku miesięcy ograniczenia w dostępności aut ze względu na problemy z półprzewodnikami. Produkcja niektórych modeli została znacznie ograniczona lub wręcz zastopowana, co odbije się na dostawach w drugiej połowie roku.
Realnym wskaźnikiem pokazującym rosnące problemy z dostępnością aut jest zjawisko spadającego reeksportu. W tym roku jego udział nie przekroczył w żadnym miesiącu 10 proc. dla samochodów osobowych
– podali.
Biorąc pod uwagę jedynie bieżącą dynamikę sprzedaży wykazywaną przez Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców (bez uwzględnienia reeksportu), sytuacja w Polsce w porównaniu z innymi krajami Europy wydaje się być niezła.
Według prognoz Samaru, w 2021 roku sprzedaż nowych samochodów osobowych wyniesie ok. 480 tys. sztuk, co oznacza wzrost o 12,2 proc. rdr.