Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Gospodarka

Rynek reklamy czeka prawdziwa rewolucja. Mobilne dane o internautach są na wagę złota

Mobilne dane o internautach od pewnego czasu największym zainteresowaniem cieszą się na rynku reklamy. Potwierdza to badanie IAB AdEx Benchmark Report (Europe) Związku Pracodawców Branży Internetowej. Dowiadujemy się z niego, że wydatki na reklamę mobilną wzrosły w 2016 r. o 52,9 proc. w porównaniu do 2015 roku osiągając kwotę 5,4 mld euro. Według analityków, już w najbliższej przyszłości wydatki na kampanie na smartfonach i tabletach mają przewyższyć budżety na reklamę desktopową.

Na przykład dane z OnAudience.com, platformy opracowanej przez Cloud Technologies, pochodzą z 30 rynków świata, największe z nich to Włochy oraz Turcja, gdzie spółka posiada ponad 100 mln anonimowych profili mobilnych internautów. Każdy taki profil przypisany jest do konkretnego urządzenia i użytkownika. Ponieważ korzystamy z wielu urządzeń, przeciętny internauta posiada kilka profili. Firmy specjalizujące się w analityce Big Data potrafią je zidentyfikować i połączyć, co umożliwia im śledzenie naszej aktywności w sieci z jeszcze większą dokładnością. Cloud Technologies na polskim rynku obserwuje ponad 50 mln profili podzielonych na grupy utworzone na podstawie charakteru posiadanych przez internautę aplikacji. Taksonomia aktualnie obejmuje 152 segmenty. Największe z nich to Tools, Communication oraz Music and Audio.

Reklama

Eksperci są jednak zdania, że dane mobilne znajdują zastosowania nie tylko w precyzyjnym targetowaniu reklam internetowych.

- Dzięki cyfrowym informacjom z tabletów i smartfonów przed firmami otwiera się szereg nowych możliwości. Po raz pierwszy w historii marketerzy mają tak łatwy dostęp do zróżnicowanych i wartościowych danych pochodzących z urządzeń, które nieustanie nam towarzyszą. Jeszcze nigdy firmy nie były tak blisko ludzi. Jeśli zestawimy dane z aplikacji mobilnych i przeglądanych stron internetowych z pozostałymi informacjami dostępnymi w hurtowniach danych, to uzyskamy 360 stopniowy profil klienta i będziemy mogli dopasować ofertę do jego indywidualnych zainteresowań, odpowiadając w czasie rzeczywistym na jego bieżące potrzeby i reagując na ważne życiowe wydarzenia. Potencjał jest ogromny, a przedsiębiorstwa, które korzystać będą z tej technologii z należytą wrażliwością, mają szansę zbudować niezwykłą wieź z konsumentami, wykorzystując informacje o ich aktywności i preferencjach do kierowania organizacją. W ten sposób biznes napędzany danymi przestaje być ciekawą ideą, na naszych oczach stając się rzeczywistością - uważa Maciej Sawa, Chief Commercial Officer w OnAudience.com.

 

Reklama