Daniel Obajtek i Mantas Bartuska, prezesi PKN Orlen i Kolei Litewskich, podpisali porozumienie zakładające rozszerzenie współpracy między obiema spółkami. Płocka spółka dzięki umowie chce zwiększyć transport diesla z rafinerii w Możejkach o kilkaset tysięcy ton rocznie. Podpisanie porozumienia zbiegło się w czasie z zainaugurowaniem odbudowy 19-kilometrowego odcinka torów z Możejek do łotewskiego Renge.
Zgodnie z podpisanym porozumieniem Orlen Lietuva zadeklarowała dalsze korzystanie z usług kolei litewskich.
Jednocześnie podjęto zobowiązanie o przewozie produktów z Możejek w kierunku granicy z Polską.
- Obecnie sprowadzamy z Możejek do Polski 600 tysięcy ton diesla rocznie. Docelowo, dzięki umowie z kolejami litewskimi chcemy zwiększyć dostawy o kilkaset tysięcy ton
- powiedział podczas konferencji prasowej prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
- Popyt w Polsce rośnie i spodziewamy się, że będzie nadal rósł w kolejnych latach, m.in. dzięki ograniczaniu szarej strefy - dodał.
Podpisanie porozumienia o rozszerzeniu współpracy między PKN Orlen i kolejami litewskimi zbiegło się w czasie z zainaugurowaniem odbudowy 19-kilometrowego odcinka torów z Możejek do łotewskiego Renge.
Po 10 latach od demontażu torów na tym odcinku, litewska rafineria odzyska najkrótszą drogę dostaw na Łotwę i do Estonii, gdzie lokowane jest do 20 proc. produkcji rafinerii w Możejkach.
- Kończymy konflikt wokół rozebranych torów z Możejek do Renge na Łotwie - oświadczył Obajtek.
- Zgodnie z umową odbudowa torów powinna się zakończyć pod koniec 2019 roku, wtedy też powinny nastąpić pierwsze przewozy na odbudowanej trasie - powiedział prezes Daniel Obajtek.
- Dla nas będzie to oznaczać znaczne skrócenie czasu dostaw i obniżkę kosztów. Jednocześnie litewskie koleje zyskają nowe możliwości współpracy z nami przy transporcie produktów w kierunku Polski - dodał.