W poniedziałek rusza budowa mostu kolejowego na Wiśle, przy bulwarach Kurlandzkim i Podolskim, w Krakowie. Inwestycja potrwa około rok. Po jej zakończeniu, w pobliżu, wykonawca rozpocznie budowę jeszcze dwóch przepraw.
Łącznie do 2020 r. przez Wisłę przebiegać będą cztery tory - po dwóch torach poruszać się pociągi kolei aglomeracyjnej, a po dwóch - pociągi dalekobieżne. Przeprawy powstają na odcinku Kraków Główny – Kraków Płaszów.
W związku z rozpoczynającymi się w poniedziałek pracami ruch dla pieszych i rowerzystów zostanie na pięć tygodni wstrzymany. Na bulwarach będzie oznakowanie kierujące ich użytkowników na drogi alternatywne – przez ul. Podgórską i Zabłocie. Zgodnie z zapowiedziami PLK, w kolejnych etapach prac zmiany będą mniejsze, a dla pieszych i rowerzystów zostaną przygotowane ścieżki zastępcze.
Nie będzie zmian w organizacji ruchu dla samochodów na ul. Podgórskiej i Zabłocie. O ewentualnych zmianach PLK będzie informować w osobnych komunikatach.
Kolejowe mosty będą realizowane etapami, by zachować ciągłość ruchu pociągów. Most budowany od poniedziałku to obiekt wschodni (położony najbliżej mostu Kotlarskiego). Później ruch kolejowy zostanie przeniesiony na ten nowy most, a wykonawca będzie kontynuował prace przy dwóch pozostałych przeprawach kolejowych.
Nowe mosty, o długości 234 m i łącznej szerokości 32 m, będą miały konstrukcję łukową. Znajdować się będą 4,5 m nad poziomem wody, a ich wysokość osiągnie 18 m. Pociągi pojadą po nich z prędkością 100 km/h.
„Od poniedziałku rozpoczną się prace budowlane, powstaną dwa tory. Kolej aglomeracyjna będzie miała szybsze i bezpieczniejsze połączenie – wszystko to z myślą o pasażerach, o mieszkańcach Krakowa, Małopolski i o turystach. W przyszłości powstaną jeszcze dwa kolejne tory. Inwestycja przybliża nas do celu, którym jest bezpieczna, komfortowa i punktualna kolej”
– powiedział na briefingu prasowym w czwartek szef gabinetu politycznego ministra infrastruktury Łukasz Smółka.