- Jestem pewien, że bez etosu pracy rolników, bez wiary rolników w Polskę, bez ciężkiej, żmudnej pracy i życzliwości, Polska nie byłaby i nie będzie tak silna i potężna jak może być. (...) U źródeł państwa stała praca na roli, ciężka praca, nie wyprawy łupieżcze, tylko ciężka praca i wiara w dbałość o ziemię i miłość do tej ziemi - powiedział podczas święta "Wdzięczni polskiej wsi" premier Mateusz Morawiecki.
- Szczęść Boże, dzień dobry, witaj, polska wsi - rozpoczął swoje wystąpienie premier Mateusz Morawiecki.
- Chciałem wyrazić największe podziękowanie za to, co robicie dla naszej ojczyzny, dbając o jej zasoby, tradycję, kulturę, o nią całą. Dzisiaj spotykamy się nieprzypadkowo w 100-lecie odzyskania niepodległości. Nie byłoby jej bez trudu ludzi polskiej wsi, którzy przechowali największe wartości polskiej kultury, polski język, tradycje. To wasza wielka zasługa, wielka zasługa naszych przodków - ten cud niepodległości, który niesiemy jak żagiew w przyszłość
- przypomniał prezes Rady Ministrów.
- Jestem pewien, że bez etosu pracy rolników, bez wiary rolników w Polskę, bez ciężkiej, żmudnej pracy i życzliwości, Polska nie byłaby i nie będzie tak silna i potężna jak może być. Nawet nazwa naszego najpiękniejszego kraju pochodzi od plemenia Polan, a ta - od słowa pole. U źródeł państwa stała praca na roli, ciężka praca, nie wyprawy łupieżcze, tylko ciężka praca i wiara w dbałość o ziemię i miłość do tej ziemi
- dodał premier.
Pierwsze święto „Wdzięczni polskiej wsi” w Wąwolnicy zainaugurowała msza święta celebrowana przez metropolitę lubelskiego, abpa Stanisława Budzika.