Jesteśmy ambitnym krajem, nie boimy się wyzwań. Zdajemy sobie sprawę ze swojego znaczenia regionalnego, akceptujemy idące za tym zobowiązania i chcemy podkreślać swoją rolą jako lidera regionu
– podkreślił cytowany w komunikacie wiceszef resortu energii Michał Kurtyka.
Resort energii przypomniał, że powstanie grup ryzyka wiąże się z wejściem w życie od 1 listopada br. nowego unijnego rozporządzenia. Jego przepisy przewidują, że państwa członkowskie UE utworzą cztery grupy ryzyka, które mają być podstawą do współpracy na skalę całej UE.
Minister Krzysztof #Tchórzewski o podpisaniu przez #PGNiG umowy na import amerykańskiego skroplonego gazu ziemnego #LNG: Jesteśmy świadkami tworzenia się nowego modelu światowego rynku gazu ➡️ https://t.co/cMqnhhsx3q. pic.twitter.com/tA7JEZTPPU
— Ministerstwo Energii (@MinEnergii) 21 listopada 2017
Grupy mają opracować regionalną ocenę ryzyka, identyfikującą kluczowe zagrożenia dla bezpieczeństwa dostaw dla UE. Członkowie grupy mają również przygotować rozdziały krajowych planów na wypadek wystąpienia sytuacji nadzwyczajnych i planów działań zapobiegawczych, które mają zwiększyć bezpieczeństwo gazowe w regionie.
Cieszymy się, że będziemy mogli współpracować i kierować pracami naszych partnerów na poziomie regionalnym. Pozwoli to na lepszą koordynację wzajemnych działań w sytuacjach kryzysowych
– podkreślił wiceminister Kurtyka.
Przygotowanie dokumentów zwiększy pewność, że w przypadku wystąpienia trudnych warunków klimatycznych lub zakłóceń w przesyle gazu, zostaną zastosowane wszystkie niezbędne środki gwarantujące brak przerw w dostawach w całej Unii dla odbiorców najbardziej potrzebujących, czyli tzw. odbiorców chronionych.
Uważamy, że w efekcie tych działań wzrośnie bezpieczeństwo energetyczne w sektorze gazu tak poszczególnych państw, jak i całej Unii. Taka współpraca stanowi doskonałe uzupełnienie prowadzonych przez Polskę działań inwestycyjnych związanych z dywersyfikacją dostaw gazu, wzmacniających odporność Europy Środkowo-Wschodniej na zakłócenia w dostawach gazu
- ocenił wiceminister.
Sukces naszych dotychczasowych działań i prawidłowość przyjętej strategii potwierdza przygotowana na podstawie nowego rozporządzenia przez stowarzyszenie europejskich operatorów ENTSOG symulacja odporności UE na zakłócenia w dostawach. Możemy czuć się dużo bardziej bezpieczni niż jeszcze kilka lat temu, co wpływa nie tylko na poziom komfortu np. w sezonie zimowym, ale stawia Polskę w zupełnie innej pozycji negocjacyjnej z partnerami handlowymi - dodał Kurtyka.