Największe światowe firmy paliwowe wycofują się lub ograniczają zielone inwestycje podjęte w ostatnich latach. Dostrzegalna jest także ucieczka z tzw. zielonych instrumentów finansowych, w tym obligacji i sojuszy bankowych.
Niedawno portal oilprice.com zestawił niedawne działania paliwowych gigantów z Europy, które zmierzają do ograniczenia przyjętych w poprzednich latach celów klimatycznych.
W lutym 2025 r. norweska firma Equinor ASA wycofał się z deklaracji przeznaczenia co najmniej 50 proc. nakładów inwestycyjnych na OZE i tzw. rozwiązania niskoemisyjne.
Equinor wycofał się również z planów inwestycyjnych w morską energetykę wiatrową w Wietnamie, a także budowy rurociągu wodorowego z Norwegii do Niemiec, mającego przesyłać nawet 10 GW wodoru rocznie.
Również Shell, w obawie o rentowność, wycofał się z nowych projektów budowy wiatraków na morzu. Gigant wycofał się też - podobnie jak Equinor - z inwestycji wodorowych w Norwegii. Powodem miał być - tak jak w poprzednim przypadku - brak popytu.
W lutym 2025 r. także naftowy gigant BP dokonał resetu zielonej polityki i skierował się w stronę zwiększenia wydobycia paliw kopalnych. Szef koncernu, Murray Auchincloss, stwierdził, że "optymizm wobec tempa zielonej transformacji był nieuzasadniony".
BP zredukowało o 5 mld dolarów fundusz zielonych inwestycji, przy jednoczesnym zwiększeniu budżetu inwestycyjnego w ropę i gaz o 10 mld dolarów rocznie.
Profil "Informacje giełdowe" w serwisie X, powołując się na Bloomberga, poinformował dzisiaj, że finansowy gigant, JP Morgan&Chase, "jest gotowy spisać na straty swoje zielone obligacje".
"Emisja zielonych obligacji w USA spadła o 89 proc. rok do roku i to tylko dlatego, że klienci nie mogli się z nich wycofać"
- napisano.
JP Morgan&Chase jest gotowy spisać na straty swoje zielone obligacje.
— Informacje Giełdowe (@GPW_Trader2022) March 29, 2025
Jeszcze rok temu największe banki miały za ich pomocą uratować planetę . Dziś już nie płonie, a klienci największych banków inwestycyjnych płonę ze wzburzenia , że im wciśnięto bubla. A przecież nie mieli… pic.twitter.com/w8PdVc9sCi
Na przełomie roku w USA było głośno o wychodzeniu wielkich firm finansowych z zielonego sojuszu bankowego - Net-Zero Banking Alliance.
Na liście wycofujących się z zielonego sojuszu banków znalazły się m.in. Bank of America, Citigroup, Goldman Sachs, Wells Fargo, BlackRock oraz Morgan Stanley. Media opisywały to zjawisko jako "efekt Trumpa".