Oscary technologiczne przyznane. Sensacja z Polski!
Niemal bez echa w polskich mediach przeszła informacja o rozdaniu technologicznych Oscarów, którymi określa się umownie wyróżnienia przyznawane przez branżowy portal Training Industry. Podczas gdy większość listy zdominowali przedstawiciele Doliny Krzemowej, nie obyło się bez sporego zaskoczenia. Prawdziwą sensacją okazała się polska firma Learnetic, która znalazła się w prestiżowym gronie najlepszych na świecie twórców oprogramowania edukacyjnego.
Nominacja polskiego filmu do Oscara, ba! nawet minimalny udział polskiego twórcy w nominowanym dziele jest każdorazowo powodem do dumy dla każdego z nas i słusznym pretekstem do atrakcyjnych nagłówków w mediach typu wszelkiego. W tym przypadku jednak wiadomość przeszła bez większego echa, a szkoda...
Różnice są trzy: amerykańską Akademię Filmową zastąpimy równie amerykańskim portalem Training Industry uchodzącym za najbardziej zaufane źródło informacji w świecie edukacji i biznesu, zamiast złotej statuetki będziemy mieli prestiżowy tytuł „2018 Authoring Tools Top 20 List”, a obowiązki filmowców przejmą najważniejsi producenci oprogramowania edukacyjnego na świecie. Jaki jest efekt?
Nie ma tu nazwisk z pierwszych stron kolorowych gazet, skandali ani czerwonych dywanów. Są natomiast ludzie, którzy produkują rozwiązania edukacyjne dla setek milionów uczniów i nauczycieli z całego świata.
- Jesteśmy zaszczyceni mogąc ogłosić tegoroczną listę “2018 Authoring Tools Top 20 List”. Organizacje ujęte w rankingu to liderzy w tworzeniu wyjątkowych i innowacyjnych narzędzi umożliwiających kreację treści szkoleniowych. Firmy wybrane w tegorocznym rankingu wyróżniły się podejściem, które umożliwia użytkownikom opracowywanie różnego rodzaju treści edukacyjnych, zapewniając przy tym wsparcie w zakresie raportowania i analiz. - mówi Ken Taylor, Prezydent Training Industry, Inc .
Lista laureatów jest imponująca: 10 firm ze Stanów Zjednoczonych, cztery z Wielkiej Brytanii, dwie spółki francuskie i po jednej kanadyjskiej, włoskiej, szwajcarskiej oraz… polskiej. Zwracają uwagę giganci – Adobe (17 000 pracowników) i potentaci z USA np. Articulate, iSpring czy Lectora. Nadreprezentacja Stanów Zjednoczonych pokazuje, że również rozkład przedstawicieli danego kraju na liście laureatów zbliżony jest do tego Oskarowego. Jednak w tym gronie znalazła się także firma z Polski. Jak udało się to osiągnąć?
- O to samo często pytają nas potencjalni kienci na targach zagranicznych – żartuje Artur Dyro, współzałożyciel i Prezes Learnetic - Na szczęści Learnetic broni się pomysłem i jakością jego realizacji. Konsekwentnie idziemy drogą obraną przed ośmioma laty, kiedy to postanowiliśmy stworzyć narzędzie służące do tworzenia e-podręczników. Nazwaliśmy je mAuthor. Zwykle do zrobienia interaktywnej wersji podręcznika potrzebna była grupa specjalistów: redaktorów, grafików i programistów oraz testerów. mAuthor sprawia, że bez wiedzy programistycznej można złożyć e-materiały, które będą doskonale działać na każdym urządzeniu mobilnym, a do tego spełniają nowoczesne funkcje i wymagania takie jak : WCAG 2.0 (są dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami), big data (pozwalają zbierać i łatwo interpretować zachowania użytkowników), adaptive learning (poziom trudności dostosowuje się do odpowiedzi) itd. Proces tworzenia e-podręczników jest więc tańszy, szybszy i dostosowany do światowych standardów – widać, że naszą wizję docenili również specjaliści z Training Industry.
Kryteria doboru laureatów były następujące:
- innowacyjność narzędzia,
- różnorodność funkcji i rozwiązań oferowanych w narzędziu,
- wielkość firmy i potencjał rozwoju,
- jakość i liczba Klientów/ użytkowników,
- nagrody, rozpoznawalność i odróżnienie od konkurencji,
Źródło: niezalezna.pl, learnetic.com
