Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Odwołują loty do Tel Awiwu

Linie lotnicze British Airways, Virgin Atlantic i Iberia odwołały swoje loty do Tel Awiwu z powodu eskalacji konfliktu w Izraelu i Strefie Gazy. W środę loty do Tel Awiwu zawiesiły linie amerykańskie.

Chris Hoare, CC BY 2.0 <https://creativecommons.org/licenses/by/2.0>, via Wikimedia Commons

Władze portu lotniczego im. Ben Guriona w Tel Awiwie wcześniej zdecydowały o przekierowaniu do odwołania wszystkich lotów na lotnisko Ramon w pobliżu Eljatu na południu Izraela.

British Airways zawiesiły do odwołania loty do i z Tel Awiwu. "Bezpieczeństwo naszych pracowników i klientów jest zawsze naszym najwyższym priorytetem" - przekazano w oświadczeniu, dodając, że firma uważnie obserwuje sytuację w Izraelu.

Virgin Atlantic anulowały loty w środę wieczorem i poinformowały, że rozważają wysłanie samolotu w czwartek wieczorem.

Iberia odwołała na razie loty w czwartek i piątek, decyzja dotycząca późniejszych rejsów zostanie podjęta na podstawie oceny rozwoju sytuacji.

W środę połączenia lotnicze między USA a Tel Awiwem zawiesiły linie lotnicze United Airlines, Delta Air Lines i American Airlines.

Na początku tygodnia mająca siedzibę w Wielkiej Brytanii linia Virgin Atlantic poinformowała, że liczba rezerwacji na loty do Izraela wzrosła o 250 proc. po ogłoszeniu przez rząd w Londynie umieszczenia tego państwa na zielonej liście krajów, po powrocie z których mieszkańcy Anglii nie będą musieli przechodzić kwarantanny.

Na razie połączeń z Izraelem nie zawiesiły brytyjskie linie easyJet, ale kolejny lot do tego kraju z Berlina zaplanowany jest na 16 maja, a najbliższe połączenie z Londynu - na 18 maja.

Od poniedziałku trwa ostrzał rakietowy Izraela ze Strefy Gazy rządzonej przez terrorystyczną organizację islamistyczną Hamas. Siły izraelskie bombardują z kolei cele położone w tej zamieszkiwanej przez Palestyńczyków enklawie. W wyniku ostrzałów po stronie izraelskiej zginęło dotąd siedem osób, w Strefie Gazy - co najmniej 83.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#transport

Dominika Pazdyka