Ok. 1,8-2,1 mld zł mają kosztować przygotowywane przez rząd rekompensaty dla gospodarstw domowych z tytułu wzrostu cen energii elektrycznej. Podobną kwotę pochłoną rekompensaty dla małych i średnich firm - poinformował dziś minister energii Krzysztof Tchórzewski.
"Rząd wielkości kosztów, jeśli chodzi o gospodarstwa domowe, jest w granicach 1,8-2,1 mld zł. Podobne koszty dotyczą małych i średnich przedsiębiorstw" - powiedział dziennikarzom minister w kuluarach szczytu klimatycznego COP24 w Katowicach.
Tchórzewski przypomniał, że rekompensaty obejmą gospodarstwa domowe, a także - jak mówił - "znaczną część firm małych i średnich, w takim zakresie, w jakim one uczestniczą w obsłudze ludności".
"Właściwie to będzie dotyczyło większości małych firm i znacznej części średnich. Z pierwszej przymiarki, która dotyczy wstępnego bilansu finansowego, wynika, że taki zakres może być objęty"
- sprecyzował minister.
Minister Krzysztof #Tchórzewski: Polska jest gotowa do współpracy na rzecz rozwoju technologii magazynowania energii i budowy silnej branży produkcji baterii do samochodów elektrycznych pic.twitter.com/daClUVeJGu
— Ministerstwo Energii (@MinEnergii) 4 grudnia 2018
Zapowiedział, że prace nad projektem stosownej ustawy zakończą się w tym tygodniu, a w przyszłym tygodniu projekt trafi do Sejmu.
"Nie będzie podwyżek w sprawach związanych z energią elektryczną; po to właśnie stosujemy rekompensaty"
- mówił Tchórzewski, przypominając, że obecny wzrost hurtowych cen energii wynika m.in. ze wzrostu cen uprawnień do emisji dwutlenku węgla.