Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Koniec dyktatu 16-49? Branża telewizyjna stała się zakładnikiem tej grupy wiekowej

"Branża telewizyjna stała się zakładnikiem grupy wiekowej 16-49 lat w badaniach telemetrycznych w naszym kraju" - stwierdził dyr. Marcin Klepacki z Biura Strategii i Projektów Strategicznych TVP podczas debaty „Reklamowe wykluczenie? Kontrowersje wokół kształtu grupy komercyjnej w badaniach telemetrycznych”.

geralt

O tym dlaczego wyłącznie widzowie młodsi i w średnim wieku decydują o kształcie zawartości tematycznej i reklamowej kanałów telewizyjnych, mimo, że obecnie duża ich część w ogóle nie ogląda telewizji, dyskutowali uczestnicy wtorkowej debaty w Centrum Prasowe Foksal, zorganizowanej przez Instytut Staszica.

Klepacki zwrócił uwagę na fakt, że w Polsce zaszły w ostatnim ćwierćwieczu znaczące zmiany demograficzne. - Średnia wieku statystycznego Polaka w tym czasie wzrosła z 32-33 do niemal 40. lat - zauważył.

Jednocześnie znacząco przybyła ilość osób w wieku emerytalnym. Obecnie więc prawdopodobnie więcej jest telewidzów w wieku 50+ niż w grupie 16-49. Tymczasem pokolenie obecnych dziadków - często, w przeciwieństwie do okresu PRL - przez wiele lat aktywnych zawodowo i chętnie oglądające programy telewizyjne - jest z niewiadomych powodów pomijane w badaniach telemetrycznych, dokonujących w sposób elektroniczny pomiaru oglądalności stacji telewizyjnych w danej populacji. Do nich nie kieruje się więc praktycznie przekazów reklamowych

- stwierdził Klepacki.

Przyznał mu rację nawet dyr. Jędrzej Góralski, przedstawiciel Grupy Nielsen, zajmującej się badaniami telemetrycznymi. W jego przekonaniu grupa wiekowa 16-49 w roli telewidzów faktycznie się kurczy.

Ponadto zawężenie wszystkich odbiorców TV do grupy wiekowej 16-49 wydaje się absurdalne i szkodliwe dla całej branży telewizyjnej: nadawców, reklamodawców, agencji reklamowych i domów mediowych. Choć z drugiej strony reklamy oglądają telewidzowie niezależnie od wieku

- zauważył.

"W Polsce jeszcze w latach 50. ub. wieku było poniżej 10 proc. społeczeństwa, dziś jest ich prawie 30 proc." - zauważył medioznawca, dr Marek Palczewski, dyr. Instytutu Staszica. Zatem koncentrowanie się na grupie 16-49 oznacza coraz większe niedoszacowanie w rozmaitych badaniach odbiorców TV.

Klientami reklamodawców mogą być (i coraz częściej są) także dzieci. Ponadto metody badań telemetrycznych w Polsce są anachroniczne i nie nadążają za postępem technologicznym

- przekonywał Palczewski.

W opinii Tomasza Wróblewskiego, prezesa Warsaw Enterprise Institute, żyjemy w dobie internetu.  

Wobec tego te całe grupy docelowe stają się coraz bardziej wtórne. Np. w porównaniu do okresu sprzed ćwierćwiecza okazuje się, że obecnie tyle samo osób na stanowiskach dyrektorskich jest w grupie 50+, co w grupie 40-50 i jednocześnie znacząco więcej niż w przedziale 30-40. Widać zatem, że coraz mniej zależy od wieku odbiorców telewizji, a coraz bardziej od innych czynników, które powinny być brane pod uwagę (a nie są) w badaniach telemetrycznych.

Wtórował mu Jędrzej Góralski.

Łączne roczne przychody osób w grupie wiekowej 16-49 szacowane są na ok. 278 mld zł, zaś osób w grupie 50+ - na ok. 258 mld zł. Z tym, że tych ostatnich jest dwukrotnie więcej niż z tej pierwszej grupy. W dodatku są oni wciąż mocno przywiązani do korzystania z TV w przeciwieństwie do obecnych 20-40-latków - odchodzących od oglądania TV na rzecz korzystania z internetu, portali społecznościowych czy oglądania filmów na żądanie. W żaden więc sposób nie można uznać, że na osobach w wieku 49 lat kończy się grupa telewidzów. Muszą to uwzględniać badania telemetryczne, by uzyskać jak najwierniejszy obraz zbliżony do rzeczywistości

- zakończył.
 

 



Źródło: niezalezna.pl

#telewizja #badania #odbiorcy #oglądalność

redakcja